Tygodnik „wSieci” ujawnia notatkę, która rzuca nowe światło na działalność służb w kwestii Amber Gold, w czasach rządów Donalda Tuska.
W wydaniu tygodnika "wSieci" z 3 lipca 2017 r. dziennikarze Marek Pyza i Marcin Wikło opisują działania służb państwowych wobec spółki Amber Gold, zarządzanej przez Marcina P. za rządów Donalda Tuska. Jak wskazują dziennikarze, już w 2010 r. ABW otrzymywała zawiadomienia o podejrzeniach wobec spółki, wynikające z karalności Marcina P. W 2012 r. wpłynęło do ABW zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez władze spółki Amber Gold. Kilka dni po tym zawiadomieniu szef Agencji Krzysztof Bondaryk sporządził notatkę, która, jak podkreślają dziennikarze "wSieci", była przez długi czas objęta klauzulą niejawności. I właśnie tygodnik jako pierwszy opublikował jej treść.
Z notatki wynika, że ABW była świadoma wątpliwości co do działań spółki Amber Gold. Firma, która miała oferować klientom lokaty w złoto, srebro i platynę, nie przechowywała fizycznie tych kruszców (do czego była prawnie zobowiązana) ani nie miała ku temu fizycznych możliwości. Ponadto w notatce przypomniano, że firma dwa lata wcześniej otrzymała zakaz działalności składowej ze względu ciążące na jej założycielu prawomocne wyroki. W notatce jest też mowa o spółce OLT Express, finansowanej właśnie przez spółki Amber Gold i Amber Gold Invest. Zdaniem autora notatki, działalność spółki lotniczej miała być ekonomicznie nieopłacalna.
We wnioskach zawartych w notatce wyraźnie było napisane, że działalność spółki Amber Gold oparta była na mechanizmie „piramidy finansowej; że środki klientów, które miały być lokowane w metalach szlachetnych, były wyprowadzane poprzez działalność Grupy OLT Express oraz że spółka Amber Gold działa z naruszeniem z naruszeniem przepisów prawa bankowego i że jej działalność może być nastawiona na wyłudzenia finansowe. Notatka została skierowana m. in. do Bronisława Komorowskiego, Donalda Tuska i Sławomira Nowaka.
Jak przypominają dziennikarze "wSieci", w 2012 r. po zlikwidowaniu stanowiska koordynatora ds. służb specjalnych, głównym zwierzchnikiem ABW był, jako szef rządu, Donald Tusk. W ich artykule opisane są działania operacyjne służb w sprawie spółek tworzonych przez zasiadającego na ławie oskarżonych Marcina P. „Zasadne jest pytanie o pozorowanie pracy przez specsłużby, a nawet sabotaż” – piszą Marek Pyza i Marcin Wikło.
Sprawa działalności spółki Amber Gold i firm z nią powiązanych jest przedmiotem działań sejmowej komisji śledczej, kierowanej przez Małgorzatę Wassermann