Nietypowa wizyta w domach mieszkańców jednej z podświdnickich miejscowości.
Sprawa została nagłośniona nie tylko przez lokalne, ale i ogólnopolskie media. Jak podano, ks. Andrzej Walów zapowiedział wizytę duszpasterską u swoich parafian w Tomkowej, jednak - ze względu na problemy ze zdrowiem - nie mógł odwiedzić zaplanowanych rodzin. Zamiast niego, w odwiedziny przyszły... dwie kobiety - kościelna i kucharka.
Jak wyglądała wizyta zastępujących księdza? Tu wersje się różnią. Wiadomo natomiast, że zajmujący się duchowieństwem bp Adam Bałabuch rozmawiał już z proboszczem i zwrócił mu uwagę, by do podobnych sytuacji więcej nie dochodziło. Proboszcz przyznał się do błędu i przeprosił. Wiadomo też, że aktualnie ks. Andrzeja czeka operacja, a wyolbrzymianie sprawy raczej nie pomoże ani parafii, ani choremu księdzu.
Warto też przypomnieć, że zgodnie z Kodeksem prawa kanonicznego (kan. 529 § 1), kolęda to wizyta duszpasterza, który "powinien starać się poznawać wiernych powierzonych jego pieczy. Winien zatem nawiedzać rodziny, uczestniczyć w troskach wiernych, zwłaszcza niepokojach i smutku, oraz umacniając ich w Panu, jak również - jeśli w czymś niedomagają - roztropnie ich korygując".