Czym żył Kościół w mijającym roku? Zobacz listę najważniejszych wydarzeń.
KWIECIEŃ
Jemen. Do klasztoru Zgromadzenia Misjonarek Miłości i prowadzonego przez nie domu opieki dla starców i niepełnosprawnych w portowym Adenie wtargnęła 4 kwietnia grupa uzbrojonych mężczyzn, którzy zastrzelili cztery pracujące tam siostry i 10 osób spośród personelu i pacjentów. Odchodząc z miejsca zbrodni uprowadzili posługującego tam kapłana, ks. Toma Uzhunnalila. Z masakry ocalała tylko przełożona klasztoru, której udało się ukryć w jednym z pomieszczeń placówki. Franciszek nazwał zabite zakonnice "męczennicami miłości". Pod koniec lipca aresztowano trzech terrorystów podejrzewanych o dokonanie zbrodni. Nadal nic nie wiadomo o losie uprowadzonego kapłana.
Grecja. Franciszek przebywał 16 kwietnia na wyspie Lesbos. W czasie pięciogodzinnej wizyty wraz z patriarchą Konstantynopola Bartłomiejem i prawosławnym arcybiskupem Aten i całej Grecji Hieronimem II odwiedzili znajdujący się tam obóz dla uchodźców, w którym przebywa 2,5 tys. osób ubiegających się o azyl. Hierarchowie zjedli z nimi obiad, podpisali wspólną deklarację oraz modlili się za tych, którzy utonęli w Morzu Egejskim, przeprawiając się do Grecji. Była to 13. podróż zagraniczna papieża Bergoglio. Podczas tej wzruszającej a chwilami wstrząsającej wizyty trzej zwierzchnicy religijni wezwali uchodźców, aby nie tracili nadziei. We wspólnej deklaracji wezwali świat do odważnej reakcji, aby stawić czoła ogromnemu kryzysowi humanitarnemu, związanemu z tą grupą ludzi i jego przyczynom. Papież wskazał na potrzebę dalekosiężnej polityki, a nie działań jednostronnych i doraźnych. Przyznał, że obawy instytucji, ludzi w Grecji i innych krajach Europy związane z kryzysem uchodźczym są zrozumiałe i uzasadnione. Zaapelował, aby mimo tych lęków nie zapominano, że migranci nie są "liczbami, ale osobami, twarzami, imionami, historiami". Wracając do Rzymu papież zabrał ze sobą trzy syryjskie rodziny.
Chiny. Dziesiątki chrześcijan wszystkich wyznań protestowało 24 kwietnia w Hongkongu wraz z kard. Josephem Zenem przeciwko niszczeniu krzyży i innych symboli chrześcijańskich przez władze komunistyczne. "Podobnie do tego, co się dzieje w innych regionach Chin, zaczyna się teraz dziać również w Specjalnym Regionie Administracyjnym, który był kiedyś kolonią brytyjską: wyraźne łamanie wolności religijnej" - skrytykował władze kard. Zen. Od końca 2013 r. gdy komuniści rozpoczęli kampanię przeciwko symbolom chrześcijańskim, w samej tylko prowincji Zhejiang usunięto lub zniszczono ok. 2 tys. krzyży.