W Gdańsku dwie osoby straciły życie w powodzi, która wczoraj wieczorem sparaliżowała miasto. Ich ciała w zalanej piwnicy odnaleziono dopiero dzisiaj.
Ogromna ulewa spowodowała utrudnienia i szkody jakich dawno nie było w Trójmieście (więcej na ten temat TUTAJ). Niestety wcześniejsze komunikaty o braku ofiar śmiertelnych okazały się fałszywe.
W wyniku powodzi zginęło w Gdańsku dwóch mężczyzn. Ich ciała znaleziono w piwnicy domu przy al. Grunwaldzkiej, na terenie tzw. wysepki. Wśród ofiar jest 30-letni mieszkaniec kamienicy i drugi ok. 50-letni mężczyzna. Ze wstępnych informacji Policji wynika, że dwaj mężczyźni poszli do piwnicy jeszcze w nocy, by ratować dobytek, który zmagazynował tam jeden z nich - mieszkaniec kamienicy. Najprawdopodobniej utonęli.
Jak informuje Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Wrzeszcz na bardziej szczegółowe pytania dotyczące zdarzenia odpowiedzieć mogła będzie dopiero po sekcji zwłok, która przeprowadzona zostanie w sobotę lub w poniedziałek.
Obecnie, po wielogodzinnej pracy strażaków, policjantów i innych służb poradzono sobie z wieloma utrudnieniami w Trójmieście. Jeżdżą już prawie wszystkie tramwaje, otwarte jest skrzyżowanie al. Grunwaldzkiej i ul. Słowackiego przy Galerii Batyckiej. Gdynia i Sopot ucierpiały znacznie mniej niż Gdańsk.