Zależy nam by IPN miał większe kompetencje, by działał jeszcze sprawniej, by wreszcie w pełni korzystał ze swego dorobku naukowego i kadrowego - podkreśliła w środę w Sejmie Mirosława Stachowiak-Różecka (PiS) podczas debaty nad projektem noweli ustaw o IPN.
Projekt zakłada m.in. nowy mechanizm prowadzenia poszukiwań szczątków osób, które straciły życie walcząc z totalitaryzmem - wprowadza możliwość prowadzenia tych prac w oparciu o przepisy Kodeksu postępowania karnego. Przy IPN zostanie stworzona Baza Materiału Genetycznego ofiar represji totalitarnych czy czystek etnicznych.
"Dla nas ważna jest pamięć dlatego tak istotne jest przywracanie właściwego miejsca tym, którzy dla Polski oddali to, co najważniejsze. Bezsporne prowadzenie skutecznej polityki historycznej w Polsce i za granicą oczywiste dążenie do prawdy i o dobre imię Polski i Polaków. Mówimy o tym konsekwentnie od lat" - zaznaczyła Stachowiak-Różecka.
Jak zauważyła ciągle w historii Polski są białe plamy niewyjaśnione o końca, historia której nie znają często nawet Polacy. "Na prawdę i miejsce w historii ciągle czekają ofiary bądź ich rodziny. Przez lata działalności IPN wiele udało się zrobić. Jednak same doświadczenia IPN determinują potrzebę zmian np. problemy z jakimi zmierzył się podczas prac prowadzonych na Łączce" - powiedziała posłanka.
"Zależy nam by IPN miał większe kompetencje, by działał jeszcze sprawniej, by wreszcie w pełni korzystał ze swego dorobku naukowego i kadrowego. Ufamy, że IPN stojący na straży pamięci pomoże nam Polakom kształtować własną tożsamość" - podkreśliła Stachowiak-Różecka.
Projektowana nowelizacja przewiduje m.in., że ma zostać zlikwidowana Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, a jej kompetencje ma przejąć IPN.
W miejsce obecnej Rady IPN ma powstać Kolegium, które będzie tworzyło dziewięciu naukowców powoływanych przez Sejm, Senat i prezydenta. Zgodnie z projektem zmienia się tryb wyboru prezesa Instytutu. Miałby tego dokonywać Sejm za zgodą Senatu, po zasięgnięciu opinii Kolegium IPN. Obecnie prezesa IPN powołuje i odwołuje Sejm za zgodą Senatu, na wniosek Rady Instytutu Pamięci, która zgłasza kandydata spoza swego grona.
Posłowie zajmą się powiązaną z projektem nowelizacji propozycją zmian w regulaminie Sejmu. Zgodnie z nią w regulaminie zapisane zostanie, że Sejm powołuje pięciu z dziewięciu członków Kolegium IPN zwykłą większością głosów na wniosek marszałka Sejmu lub co najmniej 35 posłów. Powoływanie prezesa Instytutu także odbywałoby się zwykłą większością głosów na wniosek co najmniej 115 posłów, po zasięgnięciu opinii Kolegium IPN.
Projekt rozszerza zakres czasowy badań IPN. "Daje to możliwość prowadzenia ekshumacji nie tylko wobec ofiar czasu po II wojnie, czy w jej czasie. Dochodzimy do 8 listopada 1917 r., czyli do czasów rewolucji, w wyniku której wielu Polaków straciło życie na Kresach" - podkreślił przedstawiciel wnioskodawców poseł Arkadiusz Mularczyk (PiS).
Do zadań badawczych i edukacyjnych IPN projekt zalicza m.in. upowszechnianie w kraju i za granicą stanowisk oraz opinii dotyczących najważniejszych dla narodu polskiego wydarzeń historycznych. Instytut ma też informować o metodach, miejscach i sprawcach zbrodni popełnionych przeciwko narodowi polskiemu oraz wspierać przedsięwzięcia społeczne mające na celu kreowanie patriotyzmu i tożsamości narodowej.
Projekt przewiduje m.in. nowy mechanizm prowadzenia poszukiwań szczątków osób, które straciły życie walcząc z totalitaryzmem. "Wprowadzamy możliwość prowadzenia tych prac w oparciu o przepisy Kodeksu postępowania karnego. W przypadku odnalezienia szczątków ofiar w każdym postępowaniu będzie prowadzone śledztwo przez prokuratora Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu" - zapowiedział Mularczyk.
Przy IPN zostanie też stworzona Baza Materiału Genetycznego ofiar represji totalitarnych czy czystek etnicznych. Nowela przewiduje także likwidację wyodrębnionego zbioru zastrzeżonego znajdującego się w archiwum Instytutu.