- Nie przyszedłeś tu, mówić Bogu, co ma robić, ale żeby Go wielbić. Wówczas On wejdzie w całe twoje życie - mówił o. John Bashobora do ponad 1,5 tys. uczestników dwudniowych rekolekcji, które odbywają się w praskiej bazylice.
Tematem pierwszego dnia rekolekcji, które 29 i 30 marca odbywają się w bazylice Najświętszego Serca Jezusowego na Pradze, była "Radość z bycia przed obliczem Boga”.
Na początku spotkania, charyzmatyczny kapłan przypomniał, że misją każdego człowieka jest bycie znakiem miłości Boga. - Każdy kto na nas patrzy, ma widzieć oblicze Boga - mówił. Dodał, że wszelkie dobro, które jest w człowieku, pochodzi od Boga.
Nawiązując do tematu konferencji, przypomniał, że po grzechu pierworodnym utraciliśmy naturalną zdolność widzenia Boga "twarzą w twarz”.
- Ale Bóg nie zostawia nas, On nieustannie nas szuka. Posyła drugiego człowieka, aniołów, i najważniejsze - objawia nam siebie w osobie Jezusa Chrystusa, który przyszedł, by zamieszkać pośród nas i nas zbawić - mówił kapłan.
Na środek świątyni wywołał młode małżeństwo, dziadków i dzieci. - Wszyscy mam głosić prawdę o obecności Boga. Kiedy jesteście w domu, nie upijajcie się, nie kłóćcie, ale głoście, że Jezus jest Zbawicielem - mówił.
Dodał, że nadejdzie czas, kiedy dzieci i młodzi będą głosić światu Jezusa.
Wyjaśnił, że "dawanie” innym Jezusa nie jest bezbolesne. - To kosztuje. Bo, żeby dać innym miłość, coś musi w nas obumrzeć - mówił.
Nawiązując do Roku Miłosierdzia, zachęcił, by jeszcze bardziej starać się być odbiciem Miłości Miłosiernej Boga.
- Przechodząc przez Drzwi Miłosierdzia, wejdźcie do serca Boga i stańcie się Jego obrazem. Każdy, kto będzie na ciebie patrzył, ma widzieć w tobie piękno Boga. Służ ludziom sercem napełnionym Bogiem - mówił.
Dodał, że we współczesnym świecie jest wiele osób ubogich - którzy nie znają Boga i są niekochani. - Wiele osób mówi "kocham cię”, ale tylko ustami - zwrócił uwagę.
Kaznodzieja nawiązał do swoich licznych wizyt w Polsce. - Wiele osób pyta mnie: "Dlaczego kocham Polskę?”. Odpowiadam: "Bo Polacy dają mi wiarę” - wyjaśnił i zachęcił uczestników rekolekcji, by dbali o jej dynamizm.
- Wasze serca musi stać się dynamiczne, przez codzienne czytanie Słowa Bożego. Duch Święty pomoże wam przyjąć Słowo i Nim żyć. Dzieci będą Je głosić rodzicom, żony - mężom, rodziny innym rodzinom, a wtedy wszyscy zostaną uzdrowieni - powiedział.
Dodał, że Polacy są "szczęściarzami”, bo mogą napełniać się uwielbieniem. - Pamiętajcie, Bóg was wybrał w szczególny sposób, byście zanieśli światu orędzie Miłosierdzia - mówił.