"Walka między nami zakończona [...] robiliście to często z pobudek patriotycznych dla dobra Polski" - pisze na swoim mikroblogu były prezydent.
Opublikowany na mikroblogu przez Lecha Wałęsę wpis to już kolejny komentarz byłego prezydenta do sprawy przejętych przez IPN dokumentów przetrzymywanych przez lata w domu generała Kiszczaka, wśród których mają znajdować się dowody na wieloletnią współpracę byłego lidera "Solidarności" ze służbami bezpieczeństwa PRL.
Wałęsa pierwotnie przekonywał, że przejęte w domu Kiszczaków dokumenty to jego prywatne notatki, które zarekwirowała swego czasu eSBecja. Z przekazanych do informacji publicznej wiadomości wynika jednak, że część z nich jest podpisana "Bolek" (taki pseudonim operacyjny miał nosić Wałęsa), a wśród papierów znajduje się również oryginał zobowiązania Lecha Wałęsy do współpracy.
Były prezydent zmienił linię obrony i w najnowszym oświadczeniu zwraca się do byłych pracowników SB:
"Panowie, którzy podrabialiście na mnie dokumenty.... Ja Wam wybaczam i jestem przekonany, że robiliście to często z pobudek patriotycznych dla dobra Polski" - pisze. "Głęboko wierząc, jak zresztą cały świat, że nie mieliśmy najmniejszej szansy na urwanie się Sowietom i że dążenie takich ludzi jak ja zakończy się straszną tragedią. Całkiem możliwe to było. No ale zaryzykowaliśmy. Udało się, walka między nami zakończona" - pisze dalej Wałęsa.
Były prezydent podkreśla, że w walce stosowano nieczyste metody:
"Dziś kilku łajdaków, często wcześniej dezerterów, próbuje skorzystać z tych (wtedy nieczystych) metod walki i uruchamiać je jako prawdziwe i dobre na dzisiejszy inny czas. Proszę Was, nie pozwólmy im na to" - apeluje były lider antykomunistycznej opozycji.