Jednym z problemów jest brak odwagi, by powiązać górnictwo z energetyką.
Uroczystej Mszy świętej barbórkowej w I niedzielę Adwentu przewodniczył arcybiskup Wiktor Skworc w parafii pw. św. Barbary w Katowicach-Giszowcu. To była już druga taka Msza tego samego dni: wcześniej arcybiskup przewodniczył barbórkowej Eucharystii w Rybniku-Boguszowicach.
W wygłoszonej na Giszowcu homilii mówił o solidarności górniczej, ale nie zabrakło również gorzkich słów pod adresem odpowiedzialnych za polskie górnictwo. Eucharystię transmitowała telewizja TV Polonia oraz TVP Katowice.
Nawiązując do przeżywanej I niedzieli Adwentu, metropolita katowicki wspomniał o właściwej postawie kierującej nasz wzrok ku przyszłości, w której będzie trzeba kiedyś stanąć przed Jezusem Chrystusem. - Jak się na to przygotować? Poprzez modlitwę i czuwanie, co konkretnie oznacza, by Chrystus i Jego Ewangelia był punktem odniesienia, by spotkanie z Nim kształtowało nasze życie osobiste, relacje rodzinne i wszystko to, co łączy się z wykonywaną pracą, zawodem i powołaniem - mówił arcybiskup.
Niewydolne państwo
Abp Wiktor Skworc Dominik Gajda - Modlitwy i czuwania domaga się od nas również sytuacja w świecie i w naszej ojczyźnie, gdzie rozbudzone zostały nadzieje na zmianę w relacjach rządzący-rządzeni. Taka jakościowa zmiana jest tu, na Górnym Śląsku, oczekiwana przede wszystkim w kwestii górnictwa - mówił abp Skworc.
- Mijający rok potwierdził, że Skarb Państwa, właściciel naszych kopalń i kopalin, jest właścicielem niewydolnym, nieumiejącym skutecznie przeprowadzić koniecznych reform w górnictwie węglowym. Mimo deklaracji i obietnic, mimo podpisanego porozumienia, mimo wprowadzonej szybką ścieżką legislacyjną ustawy, zabrakło determinacji, a na końcu nawet czasu do jej realizacji - ocenił metropolita.
- Problemy w branży górniczej to kumulacja wieloletnich zaniechań i zaniedbań, także brak odwagi w działaniach mających na celu powiązanie górnictwa węglowego z energetyką. Brakuje uznania, że węgiel jest dla państwa strategicznym aktywem, zapisanym trwale w planach bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju i w programach karbochemii - dodał.
Godna postawa związkowców i załóg
Metropolita zwrócił uwagę na odpowiedzialne zachowanie związkowców wobec finansowego kryzysu zadłużenia kopalń. Po poznaniu kondycji spółki czy holdingu (prezes Kompani Węglowej oraz Katowickiego Holdingu Węglowego uczestniczyli w Eucharystii) związkowcy oraz strona społeczna poszli na daleko idące ustępstwa dla ratowania zakładu pracy. - Taka postawa związków zawodowych, pełna społecznej odpowiedzialności i solidarności, jest godna zauważania i podkreślenia. Kładzie ona kres obrazowi górniczych związkowców, którzy niezależnie od sytuacji domagają się swego, są roszczeniowi, nieraz brutalni - mówił abp Skworc.