Czy są jeszcze aktualne polecenia św. Pawła, by żony były poddane swoim mężom? Jak można je pogodzić z jego nauczaniem o konsekwencjach jednakowej przynależności wszystkich do Chrystusa?
Apostoł bowiem przypomina pod koniec 3. rozdziału Listu do Galatów: „Nie ma już Żyda ani poganina, nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego, nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie”. Jednocześnie wezwanie z dzisiejszego czytania nie znajduje się na marginesie jego pism. Apel – prawie tak samo sformułowany jak w Liście do Efezjan – pojawia się wśród rad dotyczących życia domowego, zaadresowanych do Kolosan: „Żony, bądźcie poddane mężom, jak przystało w Panu!”. Tytusa, biskupa na Krecie, apostoł zachęca, by pouczał konkretnie chrześcijan o odpowiedzialności za innych. Wśród przekazanych rad zwraca uwagę jedna – jest ona dość szczegółowa: „Starsze kobiety niech postępują w sposób godny świętych: niech nie oczerniają, nie uzależniają się od wina. Niech uczą tego, co piękne. Niech nauczają młode kobiety, jak roztropnie kochać męża i dzieci; jak być roztropnymi, czystymi, dobrze kierować domem i podporządkowywać się mężowi”. Zacytowane wypowiedzi pokazują, że nauczanie św. Pawła było uwarunkowane przez ówczesne normy i zwyczaje życia rodzinnego. Uważna lektura całego dzisiejszego fragmentu pokazuje, że jego treść, która ma obowiązywać zawsze, nie wywodzi się od jakichś zmiennych zasad społecznych. Apostoł wzywa nie tylko jedną stronę do poddania się drugiej. Pierwsze zdanie jest skierowane do wszystkich: „Bądźcie sobie wzajemnie poddani w bojaźni Chrystusowej”. Kiedy zaś pisze o żonach, ich więź z mężami porównuje do relacji między Kościołem a Chrystusem. Wykorzystuje tutaj przynajmniej dwa skojarzenia: jedno językowe, zaś drugie biblijne. W grece słowo Ekklesia, które oznacza wspólnotę wierzących, jest rodzaju żeńskiego. Natomiast w Starym Testamencie przymierze między Bogiem a Izraelem jest wiele razy przedstawiane jako związek narzeczonych lub małżonków. Jednak zupełną nowością są wymagania skierowane do mężów. Wzorem dla nich nie jest już Bóg ze Starego Testamentu, który troszczył się o społeczność Izraela, lecz Chrystus tak bardzo miłujący Ekklesia, że za nią oddał swoje życie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.