107,6 FM

Chcę być opiekunem

O znajomości z Andrzejem Dudą i nowych obowiązkach z ks. Zbigniewem Krasem, kapelanem Prezydenta RP, rozmawia ks. Zbigniew Wielgosz.

Ks. Zbigniew Wielgosz: Znajomość z Andrzejem Dudą, od niedawna prezydentem RP, zaczęła się w Lipnicy Murowanej?

Ks. Zbigniew Kras: Pan Andrzej Duda kilkakrotnie odwiedzał Lipnicę jeszcze jako poseł na Sejm RP, później jako europoseł, wiceminister sprawiedliwości, minister w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego i stąd nasza znajomość. Nigdy jednak nie traktowałem tych odwiedzin jako czegoś wyjątkowego, bo do Lipnicy przyjeżdżało wielu polityków, zresztą tak jak do innych miejscowości w Polsce.

Choć trzeba przyznać, że Lipnica Murowana jest niezwykłą miejscowością, nie tylko z racji Niedzieli Palmowej, ale również dlatego, że mamy zabytkowy kościół św. Leonarda wpisany na listę UNESCO, dalej sanktuarium św. Szymona. Odbywają się u nas uroczystości religijne sięgające poza granice dekanatu czy nawet diecezji. Stąd wizyty pana Dudy w naszej parafii, z których zrodziła się nasza znajomość.

Bardzo się nią cieszę i ją cenię, jakkolwiek nie spodziewałem się, że ta znajomość zaowocuje tym, że pan prezydent poprosi mojego biskupa, bym został jego kapelanem.

Był Ksiądz Prałat na uroczystości zaprzysiężenia prezydenta Dudy. Czy był czas na zapoznanie się ze swoimi przyszłymi obowiązkami?

To był krótki pobyt, zaledwie kilka dni, ale poznałem już pałac prezydencki, wiem, gdzie jest kaplica, zakrystia i pokoik dla kapelana. Natomiast precyzyjnie będziemy omawiać moje obowiązki, jak już przeniosę się do Warszawy. Spodziewam się, że będą to przede wszystkim obowiązki duszpasterskie. Oczywiście one nie będą „ilościowe”, ale „jakościowe”, bo w parafii wiedziałem, ilu mam parafian, natomiast w domu prezydenta tych osób jest znacznie mniej. Tak bym chciał, żeby być opiekunem prezydenckiej kaplicy, rodziny pana prezydenta, jego gości, wszystkich, którzy będą odwiedzać czy to pałac prezydencki, czy Belweder, bo tam też jest kaplica.

Życie kapelana będzie koncentrować się wokół kaplicy?

Z pewnością. Trzeba się zatroszczyć o te miejsca, o Najświętszy Sakrament, ustawić we właściwym miejscu konfesjonał, spełniać wreszcie duszpasterskie posługi. Będę odprawiał Msze św. oraz udzielał innych sakramentów, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Kiedy ostatecznie obejmie Ksiądz swoje obowiązki?

23 sierpnia będzie uroczysta instalacja nowego proboszcza w Lipnicy Murowanej i zapewne po tym terminie spróbuję najpotrzebniejsze rzeczy zabrać i udam się do Warszawy, żeby zacząć nową posługę w moim kapłańskim życiu.     
 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy