Wznieśli sobie przemyślne konstrukcje mieszkalne. Na wysokości 2 metrów umieścili wyplecione własnoręcznie ze sznurków, bardzo wygodne łóżka.
Odwiedziliśmy obóz górnośląskich Skautów Europy w lesie pod Kokotkiem, dzielnicą Lublińca. Polscy Skauci Europy są harcerstwem katolickim; wchodzą w skład Federacji Skautingu Europejskiego. To organizacja żarliwie chrześcijańska, idąca pod prąd religijnej letniości Zachodu i próbująca go zmienić. W laickiej Francji większość powołań kapłańskich pochodzi właśnie spośród Skautów Europy.
W sosnowym lesie pod Kokotkiem Skauci Europy rozbili obóz na malowniczych wzgórzach, porośniętych krzaczkami z nieprzebraną liczbą słodkich borówek. Są tu obie górnośląskie drużyny z męskiego nurtu skautingu: 1. Drużyna Rybnicka i 1. Drużyna Gliwicka.
Górnośląskie harcerki Skautów Europy jadą na obóz dalej i w innym terminie.
Skauting jest harcerstwem w przedwojennym stylu - tu kadra nie wyręcza chłopaków ani w budowie obozu, ani w gotowaniu obiadów. Starsi skauci wielokrotnie obserwowali, jak na tych obozach delikatne i przewrażliwione maminsynki stają się młodymi mężczyznami, zaradnymi, samodzielnymi i świadomymi swojej siły. To świetna propozycja na współczesne czasy, w których chłopcy często miewają kłopot z odnalezieniem swojej męskości i nieraz nie dorastają nawet po przekroczeniu trzydziestu lat.
Obszerny materiał na temat obozu górnośląskich Skautów Europy - w nr 29 papierowego "Gościa Katowickiego" i "Gościa Gliwickiego" na niedzielę 19 lipca.
Skauci Europy z zastępu „Ryś” (z Rybnika i okolic) w wykonanym własnoręcznie domku Przemysław Kucharczak /Foto Gość