Zawód górnika ma przyszłość! Przynajmniej na wystawie o historii Górnego Śląska.
Nad twoją głową wiszą galoty i tasze górników, bo znalazłeś się nagle w szatni łańcuszkowej kopalni „Katowice”. Tak zaczyna się nowa wystawa „Światło historii. Górny Śląsk na przestrzeni dziejów”, otwarta wraz z nową siedzibą Muzeum Śląskiego w piątek 26 czerwca. To największe muzeum wybudowane w Polsce po 1989 roku. Ma 25 tys. metrów kw. powierzchni, a oglądać można aż 1400 eksponatów.
Jak było zmazane, zostawili
Plakat z napisem „Zawód górnika ma przyszłość!” wisi zaraz przy wejściu na tę wystawę o historii Śląska, na tablicy ogłoszeń KWK „Katowice”. Kilka kroków dalej zaczyna się już szatnia z wiszącymi w górze ubraniami, górniczymi kaskami, torbami. – Jak było zmazane [zabrudzone], tak to zostawili – starszy mężczyzna pokazywał żonie przybrudzone, białe kafelki, najwyraźniej ulegając magii Kopalniana szatnia łańcuszkowa na wystawie o historii Górnego Śląska Przemysław Kucharczak /Foto Gość tej wystawy. Bo choć nowy gmach Muzeum Śląskiego rzeczywiście powstał w miejscu dawnej kopalni „Katowice”, to przecież prawdziwa łaźnia łańcuszkowa była w niej w innym miejscu.
Wiszące nad głowami zwiedzających ubrania, torby, górnicze kaski wywoływały zresztą błysk sentymentu w oczach wielu wchodzących. – Dziadek tu przychodził, kluczykiem cyk – i ubranie mu na druciku zjeżdżało – tłumaczyła około 10-letniemu synowi ładna blondynka.
Dej pozór, płynie surówka
Wiszące w górze ubrania od następnej przestrzeni oddziela rząd... romańskich kolumn. Przed tobą kamienna rotunda z Cieszyna i opowieść o dawnym Śląsku, gdzieś do XVIII wieku.
Atmosfera znów bardzo się zmienia w chwili, gdy przekraczasz czerwony strumień surówki, płynący po podłodze. Co jakiś czas z sykiem spływa on ze stojącej tutaj makiety wielkiego pieca. Od tej chwili Śląsk na wystawie zaczyna wyglądać zupełnie inaczej, bardziej znajomo – ze swoim pięknem i ze swoją przemysłową brzydotą. Pardon – ze swoim przemysłowym specyficznym pięknem, jeśli ktoś woli. Przy okazji widać, jak Śląsk staje się bogatszy, jak wyrastają na nim nagle wielkie miasta.