- Widziałam w swoim życiu wielu szczęśliwych małżonków. To naprawdę możliwe - mówi Wanda Półtawska, prezentując najnowszą książkę, w której uczy, jak kochać naprawdę.
Wśród warunków pięknej miłości przyjaciółka Papieża wymienia niestosowanie antykoncepcji. Według statystyk, wśród stosujących antykoncepcję jest siedem razy więcej rozwodów.
- Każda para powinna mieć w domu "Humanae vitae", encyklikę, w której Paweł VI mówi o miłości jako darze z samego siebie w celu ubogacenia drugiej osoby sobą. Jak można być szczęśliwym, stosując antykoncepcję, czyli niszcząc siebie wzajemnie? Ubezpładnianie się jest pierwszym wrogiem małżeństwa. To, jak mówił Jan Paweł II, cywilizacja śmierci, razem z aborcją i eutanazją - podkreśla, zachęcając do pielęgnowania miłości małżeńskiej. - Miłość trzeba nieustannie żywić. Wtedy małżeństwo będzie szczęśliwe i święte. Seks to mit. Jest tylko druga osoba. Narządy rozrodcze muszą być wpisane w plan Stwórcy, który domaga się respektowania praw natury. Domaga się, ale nie zmusza. Podobnie, jak nie zmusza do świętości - mówi Wanda Półtawska, dodając że dusza, która nie jest rozwijana do świętości, karleje. - Nie możesz wiecznie nosić butów, których używałeś w wieku trzech lat. Jak nie zaczniesz budować swojego małżeństwa, rozwijać go, ono się rozpadnie.
- Książkę Wandy Półtawskiej czyta się jak kryminał, chociaż trupów w niej nie ma - mówi o "Uczcie się kochać" o. Stanisław Tasiemski z KAI Tomasz Gołąb /Foto Gość - Książkę Wandy Półtawskiej czyta się jak kryminał, chociaż trupów w niej nie ma. Bo Wanda Półtawska mówi o nas, o człowieku, o miłości, do której każdy jest wezwany, o miłości małżeńskiej. Jej autorem jest także Karol Wojtyła, dlatego przed każdym z rozdziałów znajdziemy jego słowa. Wielu ludzi powołuje się na papieża, ale niewielu go zna i czyta - mówił obecny na spotkaniu promocyjnym w siedzibie Caritas Polska o. Stanisław Tasiemski. - Ta książka odpowiada na ludzkie słabości i dlatego powinna być lekturą inspirującą. Jeśli przeczytamy ją uważnie, zrozumiemy, że miłość małżeńska jest najtrudniejszym powołaniem, w pewnym sensie całopaleniem. Bez pomocy Ducha Świętego nikt nie umie do końca tego powołania zrealizować - dodaje.
Książka ukazała się staraniem Edycji św. Pawła.