Bojówki Państwa Islamskiego spaliły żywcem 50 irackich cywilów, w zachodniej części kraju al-Anbar. Wielu z nich było Kurdami. O zdarzeniu poinformował 21 lutego serwis presstv.ir. Wcześniej w ten sam brutalny sposób islamiści zabili jordańskiego pilota.
Zbiorowego zabójstwa dokonano w mieście Hit, ok. 140 km od stolicy kraju, Bagdadu, podały w sobotę irackie media. Do zdarzenia doszło niespełna tydzień po tym, jak islamiści zabili torturując 45 osób w Khan al-Baghdadi, ok 180 km od Bagdadu.
Tożsamość zamordowanych w Khan al-Baghdadi nie jest znana, choć lokalne źródła podały, że wiele z ofiar to mężczyźni z służb ochrony. Wcześniej 6 lutego, islamiści spalili żywcem 16 irackich żołnierzy w al-Islah niedaleko Mosulu.
Natomiast w poniedziałek 23 lutego, w Syrii w prowincji Hassakeh dżihadyści uprowadzili 90 chrześcijan, po dokonaniu najazdu na dwie wsie - podał we wtorek serwis news.yahoo powołując się na Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
Nieznane są szczegóły ile kobiet i dzieci jest wśród uprowadzonych i dokąd zostali zabrani.