Rozmowy delegacji rządowej z przedstawicielami górniczych związków zawodowych, poświęcone planowi naprawczemu dla Kompanii Węglowej (KW), rozpoczęte sobotę w Katowicach, zostały zerwane.
Przedstawiciele związków uznali, że reprezentanci rządu nie mają pełnomocnictw do podpisania porozumienia w imieniu rządu.
- Sytuacja jest krytyczna, ale zostajemy na Śląsku, bo chcemy nadal rozmawiać z górnikami - powiedział pełnomocnik rządu ds. restrukturyzacji górnictwa Wojciech Kowalczyk.
- Przyjechaliśmy tutaj w dobrej wierze. Jesteśmy otwarci na dialog. Złożyliśmy deklarację, że wszelkie ustalenia, dojście do konsensusu, nowe rozwiązania będą przedstawione na najbliższej Radzie Ministrów - mówił Kowalczyk dziennikarzom.
W sobotę do Katowic przyjechała delegacja z udziałem pełnomocnika rządu ds. restrukturyzacji górnictwa Wojciecha Kowalczyka. Poza nim stronę rządową reprezentują: wiceminister skarbu Rafał Baniak, wiceminister pracy i polityk społecznej Jacek Męcina oraz podsekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jakub Jaworowski, który jest szefem zespołu przygotowującego plan wsparcia rozwoju gospodarczego Śląska.
Związkowcy nie zgadzają się na likwidację czterech kopalń należących do tej spółki, co zapowiedział w środę rząd. W kopalniach przeznaczonych do likwidacji trwa protest.