W pierwszą niedzielę adwentu kard. Stanisław Dziwisz uroczystą Eucharystią rozpoczął w archidiecezji krakowskiej Rok Życia Konsekrowanego.
Kardynał wspomniał także postać Jana Pawła II, który "jako ksiądz, jako biskup, jako kardynał i jako papież żył jak zakonnik".
- Mogę o tym osobiście zaświadczyć. Właściwie on nic nie posiadał. Nie znał się na pieniądzach. Jako wykonawca jego testamentu niewiele miałem pracy, bo nie miał ani konta bankowego, ani nieruchomości, ani ziemi, a rzeczy osobiste polecił rozdać - opowiadał kard. S. Dziwisz.
Zachęcając do włączenia się w obchody zainaugurowanego Roku Życia Konsekrowanego metropolita krakowski apelował: - Wszyscy powinni odkrywać piękno tej bezinteresownej formy życia, również po to, by pomagać młodym myślącym o wstąpieniu na tę drogę miłości i służby w odpowiedzi na powołującego ich Pana.
Zaznaczył, że jego pragnieniem jest, "aby w Kościele krakowskim pozostał jakiś trwały ślad, jakieś znaczące dzieło będące owocem Roku Życia Konsekrowanego". - Zachęcam do refleksji i wysuwania sugestii w tym zakresie - mówił.
- Niech to będzie rok przypominający o tym, że teraźniejszość trzeba przeżywać z pasją, nie ulegając zniechęceniu wobec trudności, które zawsze nam towarzyszą. I niech to będzie rok spoglądania z nadzieją w przyszłość. Życie konsekrowane jest dziełem Bożym, a nie ludzkim, więc w Bogu złóżmy przyszłość i los tej formy ewangelicznego życia osób i wspólnot oraz prowadzonych przez nie dzieł - prosił na zakończenie homilii.