Oczekujemy na narodzenie i powtórne przyjście Chrystusa. Skąd wziął się Adwent - o tym mówi mówi o. Stanisław Tasiemski, dominikanin.
Oto nadchodzą dni – słyszymy w słowach rozpoczynających pierwsze czytanie w niedzielę, która wprowadza nas w Adwent, czas liturgicznego oczekiwania, a jeszcze bardziej w nasze przygotowanie do przeżyć uroczystości Bożego Narodzenia.
Całą noc spędzili w drodze - maszerując, jadąc rowerem lub biegnąc. Wszystko po to, żeby o 5.00 rano w sercu diecezji, razem z jej pasterzem, wejść po męsku w Adwent.Zdjęcia: Karolina Pawłowska /Foto Gość
Na Kubie nie ma Rorat, ale jest Posadas. Oto zdjęcia polskiego misjonarza.
Prezentujemy regulamin konkursu "Światło na roraty". Ogłaszamy go już teraz, aby był czas na przygotowania.
Dziś rozpoczyna się w Kościele katolickim czas oczekiwania na przyjście Zbawiciela.
Już niedługo w serwisie gosc.pl ruszają rekolekcje adwentowe „Szybko wolny” i „ADVENTure. Rekolekcje w Wielkim Mieście”.
Jak dobrze przeżyć adwent i przygotować się do narodzin Jezusa? Razem z księdzem Andrzejem Króliczkiem porozmawiamy o tym, czym wypełnić czas oczekiwania.
- Adwent zazwyczaj kojarzy nam się z czasem oczekiwania. Nie masz pojęcia, skąd to się wzięło? Dlatego, że łacińskie adventus oznacza przyjście - tłumaczył o. Adam Szustak OP.
Bp Edward Dajczak wspomina swojego przyjaciela o. Jana Górę. - Pan zabrał go z marszu, wiecznie zagonionego - mówi.
redakcja@radioem.pl tel. 32/ 608-80-40sekretariat@radioem.pl tel. 32/ 251 18 07