Nie wiem czy zauważyli państwo pewną modę czy też zjawisko społeczne, które obserwuję od kilku co najmniej lat: przechodzenie na dietę w Wielki Poście.
Rozpoczął się Wielki Post – czas wewnętrznej przemiany i nawrócenia. Przed nami pierwsza niedziela i czytania liturgiczne – zwłaszcza Ewangelia – które wprowadzają nas w klimat tego, co przez najbliższe tygodnie powinno stać się naszym udziałem: wyrzucenie na pustynię, w pogłębione doświadczenie śmierci i w perspektywę nowego życia.
Gdy czytamy wywiady, niezależnie od tego, czy krótkie, prasowe, czy też długie, opublikowane w formie książki, zwykle koncentrujemy uwagę na tym, co mówi osoba, która udzieliła wywiadu. Jest to zrozumiałe, wręcz naturalne. W końcu w wywiadach zasadniczo chodzi o to, aby dać komuś okazję do wyrażenia tego, co ma do przekazania innym w formie rozmowy.
Po ostatnim moim felietonie jeden ze słuchaczy przysłał na adres naszego Radia maila radząc mi żebym wysłuchał, tu cytuję: wykładu pani dr Ewy Kurek na temat historii Żydów i Polski oraz wzajemnych stosunków. Myślę, że może zamiast poświęcać następny felieton tematowi incydentu z wodzisławskiego lasu (uważam że to wydarzenie bardzo mało istotne, wyglądające na niezbyt udaną prowokacje nieprzychylnych naszej ojczyźnie mediów) mógłby ksiądz jeszcze raz odnieść się do relacji polsko-żydowskich, ale już w świetle informacji z wymienionego wyżej wystąpienia.
Powiedziano i napisano już na ten temat wszystko. Na jaki temat? Do tego dojdziemy, cierpliwości. Tak – powiedziano na ten temat wszystko, podkreślam: nie - prawie wszystko, ale po prostu wszystko.
Wczoraj minęła 5 rocznica oświadczenia papieża Benedykta XVI, który zdumionym kardynałom, nie mniej zdumionemu Kościołowi i całemu światu ogłosił, że z końcem lutego kończy pełnienie posługi Biskupa Rzymu.
Diabeł i kwestie z nim związane, to jeden z trudniejszych i bardziej kontrowersyjnych tematów w Kościele. Budzi też skrajne emocje wśród samych katolików.
Na okładce książki „100 najlepszych rysunków” Andrzeja Mleczki widnieje Bóg, który taszczy ziemski glob. Napis na drogowskazie wyjaśnia dokąd. Brzmi: „Serwis”. Łatwo się domyślić po co. Ziemia ma trafić do naprawy.
Zimowe ferie już prawie za nami. Jedni się smucą, że już się kończą, zwłaszcza, że co dopiero spadł śnieg, a inni, że nie mogą z nich skorzystać. Nie ma co się jednak rozczulać, bo ani się obejrzymy, a trzeba będzie schylić głowę dla posypania jej popiołem.
Pisał w XX wieku Emil M. Cioran „Na próżno Zachód szuka sobie formy agonii godnej jego przeszłości”
redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07