To już nie jest pytanie akademickie. To codzienność. W rozmaitych środowiskach, wśród ludzi mniej lub bardziej aktywnie zaangażowanych w życie Kościoła, w rozmowach, które prowadzą między sobą duchowni i świeccy, a nawet w donośnie brzmiących komentarzach płynących nie tylko z mediów, ale i z ambony – wszędzie słychać surowe oceny, oskarżenia, a nawet złorzeczenia. Ich adresatem jest papież Franciszek.
21 marca br. w Holandii zorganizowano referendum. Ważne referendum. Inicjatorem głosowania nie byli przedstawiciele władzy. Wręcz przeciwnie. Jak można wyczytać w sieci, już jesienią ubiegłego roku niektórzy politycy utworzonej po 208 dniach trudnych negocjacji koalicji rządzącej deklarowali, że wyniki głosowania zignorują.
Jedną z bliskich mi osób, z którą łączą mnie więzy tak bliskie jak rodzinne, dopada silny ból zwiastujący kłopoty urologiczne. Szybka jazda do najbliższego szpitala na Izbę Przyjęć albo, jak kto woli na Szpitalny Oddział Ratunkowy. Na podstawie badania krwi i moczu przyjmujący lekarz rezydent stawia diagnozę: zapalenie pęcherza moczowego.
„Rano żona zrobiła mi kawę i mrugnęła do mnie podając ją. Nigdy tak bardzo nie bałem się czegoś napić…” – taki mem zobaczyłem niedawno na facebooku. Kluczowe w nim słowo to oczywiście „mrugnięcie”.
Cuda budzą niepokój. Nie, wcale nie te z czasów dawnych, zamierzchłych. O tych rzadko kto dyskutuje. Im starsze, tym lepsze, bezpieczniejsze, mniej kontrowersyjne. Problemem są często cuda „świeże”, które dzieją się teraz, nieomal na naszych oczach. Te budzą często niepokój i dystans.
Tuż przed czwartą niedzielą Wielkiego Postu pewien proboszcz zamieścił w portalu społecznościowym zdjęcie, na którym widniał stos smakowitych pączków. Było też kilka osób, które ów stos starały się zmniejszyć - w tym kapłan.
Na początek parę myśli tak ad hoc, sprowokowanych pierwszą niehandlową niedzielą. Najpierw przykuła moją uwagę pierwsza strona piątkowego wydania Dziennika Zachodniego z olbrzymim znakiem zakazu na wzór drogowego tyle tylko, że z przekreślonym sklepowym wózkiem i aż bijącym w oczy tytułem: Co zrobić z rodziną, gdy sklepy zamknięte. Fakt, że sam artykuł zawierał sporo podpowiedzi, jak i gdzie spędzić pierwszą niehandlową niedzielę, nie mniej jednak sam jego tytuł w moim odczuciu był porażająco - przerażający.
Habent sua fata libelli – wiedzieli już o tym starożytni Rzymianie. Tak, tak, i książki mają swoje losy… Niektórym zdarzają się nawet losy doprawdy niezwykłe. Z całą pewnością to, co działo się po publikacji studium Hannah Arendt, [zatytułowanym] „Eichmann w Jerozolimie.
W miniony wtorek, na stronie Konferencji Episkopatu Polski ukazała się interesująca rozmowa z księdzem biskupem Andrzejem Czają. Rzecz dotyczy zjawiska pentekostalizmu i pentekostalizacji w Kościele.
Podczas niedawnej oscarowej gali Frances McDormand, która odebrała nagrodę za naprawdę znakomitą rolę w filmie „Trzy billboardy za Ebbing, Missouri”, niespodziewanie poprosiła, aby wstały wszystkie obecne na sali kobiety nominowane w tym roku do wyróżnienia przyznawanego przez Amerykańską Akademię Sztuki i Wiedzy Filmowej.
redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07