Tegoroczny Korowód Trzech Króli z Żywca przeszedł ulicami miasta pod przewodnictwem bp. Piotra Gregera. Żywczanie zaczęli od modlitwy w kościele św. Floriana, skąd przeszli na Rynek, gdzie odbył się pokłon królewski. Nie zabrakło historycznych postaci, związanych z Żywcem.
Dokumenty dotyczące galerii:
Bp Greger w Żywcu: Aby spotkać Jezusa, musimy rozpoznać znaki!
Żywiecki Korowód Trzech Króli ma już wiele własnych tradycji. Oprócz trasy, wiodącej z Zabłocia do centrum i na Rynek, gdzie na estradzie czeka Święta Rodzina z Dzieciątkiem, tworzą ją obowiązkowi zabłoccy jukace, którzy trzaskając z bata otwierają tłumny przemarsz mieszkańców miasta i gości z okolicy. Potem Królowie jadący konno i cała gromada bohaterów żywieckiej historii. Tak było również w tym roku...