W Bielsku-Białej Komorowicach najbliżsi, przyjaciele, współpracownicy i ci, którzy doświadczyli szlachetności serca Jana Bierówki - męża, ojca, dziadka, dobroczyńcy, prezesa fabryki "Befaszczot", uczestniczyli w Mszy św. pogrzebowej, sprawowanej w jego intencji. Mszy św. przewodniczył bp Piotr Greger, zaś kazanie wygłosił ks. Józef Walusiak. Jan Bierówka spoczął na komorowickim cmentarzu parafialnym.
Śp jan Bierówka
Urszula Rogólska /Foto Gość
Dokumenty dotyczące galerii:
Komorowice pożegnały Jana Bierówkę - szefa, który żył Ewangelią
"Byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić" - te słowa z Ewangelii św. Mateusza usłyszeli 1 grudnia uczestnicy Mszy św. pogrzebowej śp. Jana Bierówki - bo to one wypełniały jego życie jako męża, taty, dziadka, pracownika i pracodawcy, także jako prezesa bielskiego "Befaszczotu".