publikacja 27.03.2025 00:15
Oficer, matematyk, architekt, a w końcu ksiądz. Tak, bł. Franciszek Faà di Bruno to postać niezwykła pod każdym względem.
Oficer, matematyk, architekt, a w końcu ksiądz. Tak, bł. Franciszek Faà di Bruno to postać niezwykła pod każdym względem. Studiuje w Akademii Wojskowej i jako oficer sztabowy bierze udział w pierwszej włoskiej wojnie o niepodległość. Jest specjalistą od kartografii, ale również autorem podręcznika chrześcijańskiego żołnierza. W Paryżu. pod okiem odkrywców Neptuna. doktoryzuje się z matematyki, a w Turynie wykłada ją na uniwersytecie, pisząc znane do dzisiaj prace naukowe z tej dziedziny. Współpracuje z ks. Janem Bosko. Zakłada 'Dzieło św. Zyty', które wspiera materialnie i duchowo formuje służbę domową, licznie napływającą do Turynu za pracą. To z myślą o nich projektuje 80 metrową wieżę kościoła św. Zyty. Dlaczego tak wysoką? Bo wyliczył, że będzie ona widoczna z każdej części miasta i ukróci oszukiwanie pracowników na czasie ich pracy. Jako 50-latek za radą ks. Bosko, bł. Franciszek Faà di Bruno rozpoczyna przygotowanie do kapłaństwa. I choć biskup Turynu kategorycznie odrzuca jego kandydaturę, uznając, że jest on zbyt stary jak na neoprezbitera, to za specjalną zgodą papieża, Piusa IX, zostaje w roku 1876 dopuszczony do święceń. Pozostałe 12 lat życia zajmuje mu zorganizowanie zgromadzenia zakonnego służącego wszystkim służącym: Sióstr Minimitek. Pytany o swoją drogę życia, bł. Franciszek Faà di Bruno odpowiada z inżynierską precyzją: „Pogłębiać wiedzę i być pożytecznym dla innych to dwa zawiasy, na których osadzone są drzwi mojego szczęścia”.
redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07