publikacja 13.01.2018 16:56
Spotkanie z Andrzejem Dudzińskim i niezwykła wystawa jego prac w Galerii Saskiej w Lublinie.
Andrzej Dudziński, ur. 14 grudnia 1945 r. w Sopocie. Jest rysownikiem, plakacistą, grafikiem, satyrykiem i fotografikiem. W sobotę 13 stycznia odbył się wernisaż i spotkanie z autorem prac, które do marca będą wystawione w Galerii Saskiej w Lublinie.
Andrzej Dudziński jest absolwentem ASP w Warszawie, autorem kultowego w latach 70. Ptaka Dudi. Jego prace były publikowane przez najbardziej znane i cenione polskie pisma: „Kultura”, „Literatura, „Szpilki”, „Kulisy”, „Polityka”, „Polska” oraz „Ty i Ja”. W Londynie współpraca artysty układała się z tytułami zaliczanymi do kulturalnego undergroundu: „OZ”, „Ink” czy „Time Out”. Natomiast w USA Dudziński współpracował z czołowymi czasopismami. Wystarczy wymienić chociażby: „The New York Times”, „Rolling Stone”, „The Atlantic Monthly”, Vanity Fair” czy „Newsweek”. Jego prace zamawiały także największe korporacje, w tym Royal Bank of Scotland. Był wykładowcą w Parsons School of Design w Nowym Jorku i Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie.
Spotkanie w CSK ks. Rafał Pastwa /Foto Gość
ks. Rafał Pastwa /Foto Gość
Podczas spotkania opowiadał o wielu sytuacjach, które miały miejsce jedynie dzięki inspiracji ze strony małżonki. Także dzięki niej poznał zapach Zachodu, dosłownie. – Na Zachodzie, było to w Danii, poraził mnie zapach. Był różny od tego, który znałem z Polski – wspominał. Nie zabrakło momentów zabawnych, zwłaszcza gdy artysta opowiadał o tym, że Sopot w czasie PRL dla wielu był miejscem wyjątkowym. Było tam inne życie niż w pozostałych miejscowościach dawnej Polski. – Przez to nie byliśmy z siostrą na wakacjach, ani letnich ani zimowych. Ojciec uważał, że latem mieliśmy plażę pod nosem, a zimą Łysą Górę, na której zbudowano zresztą wyciąg – żartował. Tatry zobaczył dopiero po wielu latach.
ks. Rafał Pastwa /Foto Gość
Jednak to w USA nastąpiła największa zmiana w stylu pracy i postrzeganiu świata przez polskiego plakacistę. – Ameryka to nieprawdopodobna okazja do tego, by się przekonać, czy da się radę, czy też nie. Tam jest tak, że nie trzeba znajomości. Pokazujesz swoje dzieło, ludzie to oglądają. Podoba się im albo nie. To wszystko. Jest w tej Ameryce coś takiego szczerego. Ale też trzeba się mocno starać, żeby się udało – wyjaśniał. Przywołał również historię dotyczącą jego zatrudnienia na uczelni amerykańskiej. – Gdy miałem wykładać w Parsons School of Design, byłem przygotowany na to, że tam będzie na początku jakaś komisja, a tymczasem nikt mnie nie zapytał o żadne dokumenty, ponieważ ważne było to, co robię. W tej surowości jest coś, co pomaga człowiekowi – podkreślał.
Wystawa prac A. Dudzińskiego ks. Rafał Pastwa /Foto Gość
Kilkadziesiąt prac Andrzeja Dudzińskiego można oglądać do marca w Galerii Saskiej w Lublinie. Prace na tę wystawę zostały wybrane przez niego w kluczu retrospektywy. – Chodziło o to, by pokazać przekrój w dziedzinie plakatu. Leszek Mądzik uważa, że samo miejsce narzuca niejako rodzaj prac, bo ludzie oglądają je, będąc w ruchu, często z okna samochodu lub autobusu jadącego przez al. Kraśnickie. Przejrzałem dorobek i postanowiłem pokazać rzeczy stare i najnowsze – wyjaśnia autor kultowych plakatów. To jedna z rzadkich okazji, kiedy można zobaczyć tyle prac na raz. – Podobne wystawy widziałem na płocie ogrodu luksemburskiego. Tu jednak jest lepszy klimat i więcej miejsca dla ludzi – podkreślił. Oprócz plakatu można oglądać również okładki książek.
redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07