Dobrowolne i powszechne szkolenia wojskowe budzą emocje. Według najnowszych badań opini społecznej, większość Polaków nie chce z nich skorzystać.
Rząd chce zwiększyć potencjał polskiego wojska. Pracuje nad zachętami do dobrowolnych i powszechnych szkoleń wojskowych. Szczegóły propozycji oficjalnie mają zostać dopiero podane.
"Rzeczpospolita" pisze o tym, że mają to być krótkie, kilkudniowe "szkolenia zapoznawcze dla osób bez wcześniejszego przeszkolenia wojskowego. Dla osób, bez wcześniejszego przeszkolenia wojskowego, dostępne będą też miesięczne szkolenia, w formie stacjonarnej lub hybrydowej, które zakończą się złożeniem przysięgi wojskowej.
Młodzież o zdanie na temat dobrowolnych, powszechnych szkoleń wojskowych zapytaliśmy w Jaworznie:
Rząd z wojskiem pracuje nad zachętami do podjęcia szkolenia. Jedną z nich ma być zachęta finansowana - w wysokości 6 tys złotych. Generał Roman Polko, były dowódca GROMu komentuje, że kluczem powinna być atrakcyjność szkolenia i prestiż:
Generał Polko, który dodaje, że aby szkolenie miało sens - potrzeba w wojsku stworzyć pion szkolenia z odpowiednim wyposażeniem i infrastrukturą.
Rząd i wojsko pracują nad uściśleniem propozycji dobrowolnych szkoleń wojskowych. Mają one być przygotowane dla wszystkich chętnych od 18 do 60. roku życia.