Artur Skowronek: Wymagająca i trudna droga

- Drużyna była w kryzysie na różnych płaszczyznach, a my wymagaliśmy od razu dużego rozumienia gry, grania pod presją przeciwnika, wysokiego pressingu, a do tego człowiek musi czuć się komfortowo: tak w przygotowaniu fizycznym, ale też w złapaniu zasad. I myśląc o tym, jak dużo zmian ta drużyna dostała, to potrzebowała po prostu więcej czasu. Uważam, że ta stabilizacja i wytrzymanie ciśnienia w tych trudnych momentach spowodowało, że zbudowaliśmy fundamenty dużej pewności siebie, żeby grać tak, jak teraz gramy - tłumaczył Artur Skowronek.

GKS Tychy na wiosnę wygrał sześć spotkań z rzędu i znacząco zmniejszyć dystans punktowy do szóstego, barażowego miejsca. Trener pytany o presję, która zwykle zaczyna towarzyszyć rywalizacji o czołowe miejsca, odparł, że podobna presja już jego zawodnikom towarzyszyła, gdy trzeba było wygrzebać się z dołu tabeli. - Wytrzymali bardzo trudny moment, bo balansowaliśmy naprawdę na nieprzyjemnych momentach w tabeli i ta presja była bardzo, bardzo duża pod każdym względem. A zatem tutaj predyspozycje walki o coś dużego, myśląc o "mentalu", są bardzo duże - skwitował szkoleniowiec.

Rozmawiał Marcin Iciek. 

Piłkarska drużyna GKS-u Tychy jedzie w sobotę [15 marca] do Niecieczy na mecz z wiceliderem Betclic I ligi. Tyszanie chcieliby potrzymać swoją serię zwycięstw. 

Piłkarze Bruk-Betu mają ostatnio słabszy okres, bo po zimowej przerwie w czterech meczach dopisali sobie tylko trzy punkty. A jednak trener tyszan, Artur Skowronek zachowuje wielki respekt wobec najbliższego przeciwnika:

Termalica, po zimowej przerwie punktuje bardzo słabo. Ale obrońca GKS-u, Marcel Błachewicz komplementuje najbliższego rywala:

Po 23-ciej kolejce rozgrywek piłkarze z Niecieczy zajmowali drugie miejsce w tabeli, a GKS był jedenasty.

Pierwszy gwizdek w sobotnim meczu w Niecieczy zaplanowano na 14:30.