107,6 FM

Papież do artystów: widzę w was strażników Błogosławieństw

Waszą misją jest nie tylko tworzenie piękna, lecz także ukazywanie prawdy, dobra i piękna ukrytych w zakamarkach historii, udzielanie głosu tym, którzy głosu nie mają, przemienianie cierpienia w nadzieję - wskazał Franciszek.

Słowa homilii odczytał w imieniu Papieża kard. José Tolentino de Mendonça, prefekt Dykasterii ds. Kultury i Edukacji, który przewodniczył Mszy św. podczas Jubileuszu Artystów i Świata Kultury. Franciszek nie mógł uczestniczyć w Eucharystii z powodu pobytu w klinice Gemelli.

Na początku homilii – nawiązując do Ewangelii o Błogosławieństwach – Papież wskazał, że są to słowa, które wywracają logikę świata. Jest to także zaproszenie do spojrzenia na otaczającą nas rzeczywistość „nowymi oczami, Bożym spojrzeniem, które przenika pozory i dostrzega piękno, nawet w słabości i cierpieniu”. Jednocześnie dodał, że pojawiające się w rozważanym fragmencie „biada”, które tak kontrastuje z „błogosławieni jesteście”, jest wezwaniem do rozeznania w czym człowiek widzi swoje bezpieczeństwo.

Kryzys sensu

Ojciec Święty w odczytanej homilii przypomniał, że dziś żyjemy w świecie, który jest przede wszystkim naznaczony kryzysem duszy. Wskazał, że artysta to człowiek, którego zadaniem jest „pomóc ludzkości nie utracić kierunku, nie zagubić perspektywy nadziei”.

Jest to nadzieja, która splata się z dramatem naszej egzystencji; dlatego nie może być powierzchowna czy oderwana od rzeczywistości. „Nie jest wygodnym schronieniem, ale ogniem, który płonie i oświetla, jak Słowo Boże. Dlatego autentyczna sztuka jest zawsze spotkaniem z misterium, z pięknem, które nas przerasta, z cierpieniem rodzącym w nas pytania” – napisał Papież.

Świat nasycony blaskiem Boga

W homilii Papież Franciszek wskazał na misję artysty. Jest nią odkrycie i ujawnienie Bożego światła. Papież dodał: „artysta jest wrażliwy na te dźwięki, a poprzez swoją twórczość dokonuje rozeznania i pomaga innym rozróżniać różne echa wydarzeń tego świata”. Jednocześnie powołaniem ludzi kultury jest rozeznanie i odróżnienie „«co jest jak plewa, którą wiatr rozmiata», od tego, co jest solidne «jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą» i zdolne wydawać owoce”.

Oświecić umysły i rozpalić serca

„Żyjemy w czasach, gdy wznosi się nowe mury, a różnice zamiast być okazją do wzajemnego ubogacenia, stają się pretekstem do podziałów” – wskazał Ojciec Święty. Jednocześnie dodał, że ludzie kultury są powołani do budowy mostów, kreowania przestrzeni spotkania i dialogu.

„Sztuka nie jest luksusem, lecz potrzebą ducha. Nie jest ucieczką, ale odpowiedzialnością, zachętą do działania, wołaniem” – zaznaczył. Papież zwrócił także uwagę, że proces wychowania do piękna jest wychowaniem do nadziei; która nie jest oderwana od trudów egzystencji. Nadzieja „przenika codzienne zmagania, trudy życia, wyzwania naszych czasów”.

Zapowiedź nowego świata

Na zakończenie homilii – nawiązując do ewangelicznych Błogosławieństw – wskazał, że powodują one odwrócenie logiki, „rewolucję perspektywy”. „Sztuka jest powołana do udziału w tej rewolucji – dodał Franciszek – Świat potrzebuje proroczych artystów, odważnych intelektualistów, twórców kultury”.

Zachęcił, aby artyści dali się poprowadzić przez Ewangelię Błogosławieństw. Wskazał, aby sztuka była zapowiedzią nowego świata. W poszukiwaniach, pytaniach i podejmowaniu ryzyka nigdy nie powinni ustawać. „Bo prawdziwa sztuka nigdy nie jest wygodna, oferuje pokój niepokoju. I pamiętajcie: nadzieja nie jest iluzją; piękno nie jest utopią; wasz dar nie jest dziełem przypadku – to powołanie. Odpowiadajcie na nie z hojnością, z pasją i miłością” - zaakcentował Franciszek.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy