107,6 FM

Bł. Józef Tovini

Nasze Indie są w naszych szkołach. To słowa dzisiejszego patrona. Co przez nie rozumiał?

Nasze Indie są w naszych szkołach. To słowa dzisiejszego patrona. Co przez nie rozumiał? To, że jako chrześcijanie, wcale nie musimy daleko szukać tych obszarów, w które mamy zanieść Dobrą Nowinę. Właściwie – poza wyjątkami wynikającymi z powołania – naszym misyjnym celem są ludzie, którzy nas otaczają, terytorium, na którym żyjemy, kraj, który daje nam obywatelstwo. To one, bliskie nam sprawy, miejsca i ludzie, bezwzględnie potrzebują Ewangelii i jej ożywczej mocy. I w tym duchu działał w XIX wieku, we Włoszech, bł. Józef Tovini. Człowiek świecki i ojciec dziesięciorga dzieci. Prawnik z wykształcenia, nauczyciel, dziennikarz, burmistrz miasta Cividate, założyciel banków wiejskich, gazet i organizacji na rzecz robotników, uczniów, nauczycieli. Cała jednak działalność społeczna i polityczna Józefa Toviniego oraz jego praca zawodowa były przepojone duchem chrześcijańskim. Duchem, który formował jako franciszkański tercjarz. Skrupulatnie przestrzegał reguły zakonu, prowadził życie skromne, ascetyczne i apostolskie. Poproszony o sformułowanie jakiejś recepty na świeckie i chrześcijańskie życie we współczesnym świecie, bł. Józef Tovini, na cztery lata przed swoją śmiercią w roku 1893, powiedział: "Aby podołać naszemu dziełu, potrzebne są trzy cnoty: głęboka wiara w Boga, szczere przywiązanie do Kościoła i miłość wszystkich ludzi, zwłaszcza wrogów".

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy