Drzewa w Rybniku i Sosnowcu padły ofiarą trucicieli. Najpierw ktoś zniszczył 18 roślin znajdujących się na jednej z rybnickich posesji, a kilka tygodni później inna osoba podtruła 2 duże drzewa przy ulicy Zielonej w Sosnowcu.
Nawiercenie pnia lub korzenia, a następnie wlanie szkodliwej substancji chemicznej – to metoda, którą od jakiegoś czasu stosują truciciele drzew w naszym regionie. Do takich sytuacji doszło już w Rybniku, gdzie ofiarą padło 18 roślin na prywatnej posesji oraz w Sosnowcu, gdzie prawdopodobnie uschną 2 duże i stare drzewa przy ulicy Zielonej.
- Podobne sytuacje to niestety plaga polskich miast – zauważa prezydent Sosnowca, Arkadiusz Chęciński:
Ostro o takich praktykach wypowiada się Leszek Trzaski, przyrodnik ze Śląskiego Ogrodu Botanicznego w Mikołowie:
W obu przypadkach dochodzenie prowadzi policja i prokuratura. Za przestępstwo w świecie roślinnym i zanieczyszczenie gleby sprawcom grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. W przypadku trucia drzew udowodnienie czynu sprawcy jest jednak bardzo trudne.