Jerzy Szmajda (ZNP): Cały czas trwają rozmowy w sprawie podwyżek dla nauczycieli

Z naszym porannym gościem rozmawialiśmy o przyszłorocznych podwyżkach dla nauczycieli. Najbardziej prawdopodobny scenariusz to wzrost wynagrodzeń o ok. 5 proc. - To 5 proc. to tak naprawdę dla nauczyciela początkującego. Im większy awans zawodowy nauczyciel osiąga, to od tych 5 proc. się odchodzi i nauczyciel dyplomowany otrzyma 4,6 proc. podwyżki. Licząc tak optymistycznie, jest to o 1 proc. mniej niż inflacja – mówił Jerzy Szmajda. - Rozmowy cały czas trwają. Negocjacje są takie, że jeśli ktoś, kto ma worek z pieniędzmi mówi, że nie ma i nie da, to ten uboższy może mówić, że ten worek trzeba trochę inaczej podzielić. My możemy tylko prosić. Jest dobrze o tyle, że ta druga strona jednak chce rozmawiać – mówił prezes katowickiego ZNP.

Pytaliśmy również o relacje na linii samorządowcy – oświata. W ostatnim czasie m. in. Bytom zdecydował o odroczeniu zapłaty składek ZUS dla nauczycieli. Miasto tłumaczy to m.in. tym, że rząd na subwencję wyrównawczą przekaże o połowę pieniędzy mniej niż w roku ubiegłym. - Bytom starał się w ostatnich latach, ale widocznie przeszarżował z wydatkami – stwierdził Jerzy Szmajda. - Owszem, miasto ma olbrzymie zapóźnienia infrastrukturalne. Może urząd miasta zbyt odważnie poszedł w swoje rozwiązania, a zapomniał o swoich obowiązkach. Obowiązkiem gminy jest prowadzenie przedszkoli i wynagradzanie nauczycieli – mówił Jerzy Szmajda.