- Wszystko zmierza w tę stronę, by zgodnie z wolą mieszkańców spalarnia w Tychach nie powstała – mówił w Radiu eM Maciej Gramatyka, prezydent Tychów.
Naszego porannego gościa pytaliśmy o budzącą emocje sprawę budowy spalarni w tyskiej dzielnicy Wilkowyje. Mieszkańcy są przeciwni tej inwestycji, więc władze miasta zapowiadają, że zakład nie powstanie. Pytaliśmy prezydenta Tychów, czy sprawę można już uznać za zamkniętą. - Procedura ciągle jeszcze trwa. Z jednej strony inwestor otrzymał warunki środowiskowe wydane przez miasto Katowice, z drugiej mieszkańcy dzielnicy złożyli wniosek do urzędu miasta o to, by przygotować miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, który wykluczałby lokalizację takiego zakładu na tym terenie. Tak naprawdę sytuacja cały czas trwa. Miejscowy plan jest już na ukończeniu, będą jeszcze konsultacje, a następnie zostanie przedstawiony radnym – mówił Maciej Gramatyka. - Na pewno będzie można powiedzieć, że spalarnia nie powstanie, gdy miejscowy plan wykluczy lokalizację takiego zakładu w tej dzielnicy. Dziś wszystko zmierza w tę stronę, by zgodnie z wolą mieszkańców tak do tego problemu podejść – mówił prezydent Tychów.
Naszego gościa pytaliśmy też o zmiany w ustawie metropolitalnej potrzebne, by sprawniej podejmować decyzję np. w takich sprawach jak spalarnia. - Przewodniczący zarządu metropolii musi próbować dyplomatycznie porozumieć się ze wszystkimi. Wychodzi mu to świetnie, choć oczywiście jest pewną przeszkodą, że 41 miast i gmin, które są różne. Najważniejsze jest to, że dziś metropolia nie ma takich kompetencji. To, czy przewodniczący chciałby podjąć taką czy inną decyzję ogranicza dziś ustawa. Dziś metropolia to tak naprawdę głównie komunikacja. Widać, jest to największy problem miast, który trzeba rozwiązać tu i teraz. Z tym mierzy się metropolia. Na to tak naprawdę wydawanych jest najwięcej pieniędzy – mówił Maciej Gramatyka.
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.