- To, że w Katowicach mamy wprowadzić Strefę Czystego Transportu wynika z fatalnej jakości powietrza – mówił w Radiu eM Patryk Białas, katowicki radny KO i aktywista ekologiczny.
Rząd przyjął projekt zmian w ustawie, zgodnie z którą cztery duże miasta w Polsce będą musiały wprowadzić Strefy Czystego Transportu. Dotyczyć ma to również Katowic. Radnego miasta i aktywistę ekologicznego Patryka Białasa pytaliśmy o zasadność wprowadzenia takiej strefy. - Najważniejsze, by pamiętać, że taką strefę w Katowicach mamy wprowadzić z powodu fatalnej jakości powietrza. Trzeba zwiększyć działania na rzecz jej poprawy, bo przecież chodzi nam o to, by Katowice były miastem europejskim, a w takich miastach jakość życia mieszkańców jest absolutnym priorytetem – mówił Patryk Białas.
Pytaliśmy, czy w Katowicach, podobnie jak w Warszawie, zakaz wjazdu do określonych części miasta powinien obowiązywać samochody benzynowe z 1997 roku i diesle z 2005. - Trzeba porównać poziom życie mieszkańców Warszawy i Katowic. Coś, co wydaje się nie do przyjęcia z perspektywy mieszkańców Katowic trzeba przedyskutować. Daleki jestem od tego, by już dziś tę dyskusję dotyczącą szczegółów prowadzić – mówił gość Radia eM.
Patryk Białas odniósł się również do danych mówiących, że powietrze w regionie, także w Katowicach, w ostatnich latach się poprawiło. - Tak to jest z rankingami, że w jednych rośniemy, a w innych ciągle się nie ruszamy. W ostatnim czasie pojawił się 9. ranking Polskiego Alarmu Smogowego, gdzie Katowice wypadły z listy największych trucicieli. Tylko, że w przypadku stref czystego transportu mówimy o zanieczyszczeniu powietrza tlenkami azotu. Tutaj niestety ciągle są dane, że jakość powietrza w Katowicach wymaga poprawy – mówił Patryk Białas.
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.