Dużo rozbieżności - tak można podsumować prawie czterogodzinne spotkanie strony rządowej i górniczych związków zawodowych w siedzibie Ministerstwa Przemysłu w Katowicach. Strony rozmawiały o stopniu realizacji umowy społecznej dla górnictwa z maja 2021 roku.
W katowickiej siedzibie Ministerstwa Przemysłu odbyło się spotkanie sygnatariuszy umowy społecznej dla górnictwa. Wzięli w nim udział delegaci rządowi (również z innych resortów) oraz samorządowcy i liderzy górniczych central związkowych. Ci ostatni mówili reporterowi Radia eM, że są rozczarowani brakiem realizacji postanowień zawartych w długo wypracowywanym dokumencie.
Tak mówili tuż przed rozpoczęciem spotkania Dominik Kolorz ze Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności i Rafał Jedwabny z Sierpnia '80:
Minister Przemysłu – Marzena Czarnecka już po spotkaniu przekonywała, że zapisy dotyczące inwestycji na kopalniach są przez rząd realizowane.
Innego zdania jest Dominik Kolorz ze Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności, który twardo podkreślił, że 'umowy nie realizowała ani poprzednia, ani obecna władza'.
Przypomnijmy, że dokument popisany przez rząd Prawa i Sprawiedliwości oraz związkowców zakładał stopniowe zamykanie kopalń wraz z programem osłonowym - aż do 2049 roku.
Przypomnijmy, że dokument sprzed trzech lat regulujący zasady stopniowego odchodzenia od wydobycia węgla - powinien być zatwierdzony w Komisji Europejskiej. Rząd poinformował, że kilka dni temu złożył w Brukseli 'trzecią wersję wniosku notyfikacyjnego'.