- Z jednej strony Niemcy i Europa potrzebują siły roboczej, z drugiej nastroje społeczne nie pozostawiają złudzeń: obywatele nie chcą napływu migrantów. To przekłada się na wyniki wyborów w landach, w których wygrywają skrajne prawicowe partie – mówił na antenie Radia eM Marcin Kuśmierczyk, komentator polityczny z kanału „Polityka Zagraniczna”.
Niemcy wprowadzili kontrole na wszystkich granicach, chcą w ten sposób skuteczniej walczyć z nielegalną imigracją. To prawdziwy powód, czy idealne wytłumaczenie? Bo obecnie w Niemczech mamy kryzys gospodarczy, społeczny, polityczny.
„Niemcy mają problem z tym, co wprowadziły kilka lat temu, czyli z polityką otwartych granic. Teraz kontrola nad migracją jest praktycznie niemożliwa – tłumaczył Kuśmierczyk”.
Działania te nie podobają się jednak polskim firmom, w które uderzają. A tylko w 1. połowie 2024 r. Niemcy wydalili do Polski 5,7 tys. migrantów, którzy wg niemieckiego rządu przybyli tam nielegalnie, bo dostali się do UE przez Polskę.
„Stanowisko Polski jest jednoznaczne i ostre, czyli sprzeciw wobec takich decyzji, które są podejmowane nagle i bez konsultacji. To uderza w nasze firmy i zaburza ideę Strefy Schengen. Niestety sytuacja powodziowa trochę przykryła ten problem, ale niewątpliwie powróci on do dyskusji w niedługim czasie – dodał Marcin Kuśmierczyk”.
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.