107,6 FM

Pycha

Trzeba duchowo stać się dzieckiem, żeby zrozumieć, że jest się zależnym od innych – przede wszystkim od Bożej woli.

Mk 9, 30-37

Jezus i Jego uczniowie przemierzali Galileę, On jednak nie chciał, żeby ktoś o tym wiedział. Pouczał bowiem swoich uczniów i mówił im: «Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Ci Go zabiją, lecz zabity, po trzech dniach zmartwychwstanie». Oni jednak nie rozumieli tych słów, a bali się Go pytać.

Tak przyszli do Kafarnaum. Gdy był już w domu, zapytał ich: «O czym to rozprawialiście w drodze?» Lecz oni milczeli, w drodze bowiem posprzeczali się między sobą o to, kto z nich jest największy.

On usiadł, przywołał Dwunastu i rzekł do nich: «Jeśli ktoś chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich». Potem wziął dziecko, postawił je przed nimi i objąwszy je ramionami, rzekł do nich: «Kto jedno z tych dzieci przyjmuje w imię moje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, nie przyjmuje Mnie, lecz Tego, który Mnie posłał».

 

We francuskim regionie Górna Loara istnieje sanktuarium świętego Michała Archanioła, z którym związana jest pewna ciekawa legenda. Rozpowszechniona musiała być przed laty bardzo, skoro nawet George Sand cytuje ją w jednej ze swoich powieści, właściwie w liście jednej z głównych bohaterek do jej siostry. Jest to legenda o dziewczynie, która – tak ją widzi francuska pisarka, przyjaciółka Fryderyka Chopina – uciekając przed zbirem rzuciła się ze skały, na której stoi obecnie sanktuarium. Anioł uratował ją wówczas, a okoliczni zaczęli nazywać świętą. Popadłszy w pychę dziewczę postanowiło raz jeszcze dokonać tego samego i pokazać, że aniołowie noszą ją na rękach. Pomyliła się. Skoczyła ze skały, nie nadleciał żaden anioł, straciła życie. No cóż. Wersji tej legendy jest trochę więcej, w każdej z nich jednak kluczowym staje się grzech pychy. Najcięższa z trucizn, a przynajmniej na tyle zaślepiająca, że uczniowie słysząc z ust Jezusa zapowiedź cierpienia i zmartwychwstania – nie rozumieją. Znamy inną wersję tego wydarzenia – Piotr słyszy wręcz – „zejdź mi z oczy, szatanie”, kiedy próbuje Jezusa przekonać, że krzyż Go ominie. Być może trzeba duchowo bardziej stać się dzieckiem, żeby zrozumieć, że jest się zależnym od innych – przede wszystkim od Bożej woli?

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..