„I natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim” (Mk 1, 19)
Mk 1, 14 - 20
„Gdy Jan został uwięziony, Jezus przyszedł do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Mówił: «Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!». Przechodząc obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał Szymona i brata Szymonowego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. Jezus rzekł do nich: «Pójdźcie za Mną, a sprawię, że się staniecie rybakami ludzi». I natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim. Idąc dalej, ujrzał Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego Jana, którzy też byli w łodzi i naprawiali sieci. Zaraz ich powołał, a oni zostawili ojca swego, Zebedeusza, razem z najemnikami w łodzi i poszli za Nim”
Najpierw powołał dwóch braci: Szymona Piotra i Andrzeja, następnie kolejnych dwóch: Jakuba i Jana. Też braci. Decydujące było Jego spojrzenie: „przechodząc…ujrzał” i zaproszenie: „rzekł do nich…pójdźcie za Mną”.
Jezus nie deprecjonuje naszej codzienności, nie przekreśla wyuczonych umiejętności; zdolności i kompetencji. Jeżeli wzywa do pozostawienia „naszych sieci”, to jedynie po to, by w końcu zacząć działać na Jego warunkach – zajmować się tym, co naprawdę ważne, dokonywać najlepszych połowów. Już nie dla siebie, ale dla Niego. I Królestwa Bożego..