- Nie lekceważmy faworytów, którzy mieli słabsze mecze, choćby Francji czy Anglii. To jest turniej. Trudno utrzymać superdyspozycję od pierwszego do ostatniego meczu - mówił dla Radia eM Dariusz Banasik, trener GKS-u Tychy.
Szkoleniowiec zauważył, że w topowych drużynach "jakość piłkarzy jest bardzo duża", "oni mogą z meczu na mecz grać lepiej" a turniej rządzi się swoimi prawami, gdzie swoją rolę odrywają fizyczność i nastawienie mentalne.
Drużyna GKS-u Tychy przygotowuje się do nowego sezonu. W piątkowym (05.07.) meczu kontrolnym pokonali Termalikę Nieciecza 3:2. Rozgrywki ligowe rozpoczną 21 lipca. Trener "Trójkolorowych" przyznał, że ogląda wszystkie mecze niemieckiego turnieju. - Oczywiście, bardzo skrupulatnie analizujemy turniej; nawet troszeczkę zmieniliśmy taktykę, wzorujemy się na niektórych rzeczach z Euro. Prosiłem nawet ostatnio trenera-asystenta, żeby nam powycinał fragmenty ustawienia wysokiego pressingu zespołu, który nam się podoba. Nie powiem jakiego - przyznał Dariusz Banasik.