- Dlatego nie jesteśmy wiarygodni jako Kościół, bo nie idziemy drogą Chrystusa, tylko szukamy innych alternatywnych dróg - powiedział bp Artur Ważny w czasie swojego ingresu do sosnowieckiej katedry.
Uroczystość była oficjalnym objęciem katedry jako miejsca nauczania i sprawowania pasterskiej pieczy. Ceremonia rozpoczęła się przy drzwiach kościoła. W tym miejscu prepozyt kapituły katedralnej podał biskupowi Arturowi krzyż do ucałowania. Następnie nowy biskup sosnowiecki pokropił zebranych wiernych wodą święconą.
Abp Antonio Guido Filipazzi, Nuncjusz Apostolski w Polsce przekazał pastorał i wprowadził nowego biskupa sosnowieckiego na katedrę biskupią. Homagium biskupowi Arturowi Ważnemu złożyli przedstawiciele Kościoła sosnowieckiego: przedstawiciele duchowieństwa, wikariusz generalny, prepozyci kapituł katedralnej sosnowieckiej, oraz kolegiackich: jaworznickiej i olkusko-pilickiej, osoby życia konsekrowanego i przedstawiciele wiernych świeckich.
Biskup Artur Ważny w swojej homilii przestrzegał, że Kościół może stać się fałszywym znakiem i narzędziem, stając się skostniałą instytucją, która nie ma już nic do zaoferowania współczesnemu człowiekowi.
- Jeśli chcemy być jak Jezus, musimy wyruszyć w drogę, nie możemy bezczynnie czekać, zakotwiczać się i obwarowywać murami, nie możemy zatykać swoich uszu, aby nie słyszeć głosów tych, którzy idą tą samą drogą, co my, ale mają inne poglądy, doświadczenia czy rozwiązania – powiedział bp Artur Ważny.
Dodał, że z jerozolimskiej drogi, którą szedł Jezus, nikt nie został wykluczony.
- Droga Jezusa jest zatem drogą niewykluczającej miłości. Jeśli chcemy iść tą drogą, to na nowo, jako Kościół idący za Chrystusem, musimy to odkryć i uświadomić sobie tę prawdę. Także tutaj – w diecezji sosnowieckiej. Chcemy być Kościołem w drodze. Odważnie idącym w kierunku nowej przyszłości. Nie jesteśmy Kościołem, który upadł i nie może się już podnieść - tłumaczył bp Ważny.
Wskazał, że na drodze Jezusa nikt nie jest na marginesie, przegrany i potępiony. Dodał, że wg papieża Franciszka Kościół synodalny, to taki, który zmienia swoje myślenie, żyje pastoralnym nawróceniem i kruszy skostniałe formy. Podkreślił, że Kościół musi być nastawiony na słuchanie wszystkich, którzy pragną iść Chrystusową drogą. Zachęcił również do praktykowania „cnót synodalnych” oraz odwagi do pokonywania ograniczeń o zamknięcia na innych. Za papieżem Franciszkiem powtórzył, że adorowanie Boga i miłowanie braci jest najlepszym pomysłem na reformowanie Kościoła.
Podziękował młodym ludziom za zachęty, by “nie stał się ekscelencją za zamkniętymi drzwiami”, ale by był kimś, kogo chce się zaprosić choćby na wspólnego grilla. Dodał, że Kościół ma swoje problemy: jest szereg spraw do załatwienia, prawd do odkrycia, ran do zagojenia, krzywd do zadośćuczynienia, win do przebaczenia oraz zerwanych relacji, które wymagają pojednania.
- Kościół nie może stawać się bardziej korporacyjną organizacją, której celem jest wypracowanie comiesięcznego zysku niż wspólnotą bliskich sobie ludzi, którzy idąc tą samą drogą uświadamiają sobie, że jednak łączy ich więcej niż dzieli - powiedział bp Artur Ważny.
Wskazał, że Kościół nie może stać się urzędem, który zza biurka oceniać będzie rzetelność duchowych praktyk, pomijając relacyjność spotkania i prawdziwy fizyczny kontakt. Dodał, że nie może także zostać sprowadzony do pozycji supermarketu z kasą fiskalną, w której dokonuje się płatności za otrzymany produkt czy usługę.
Na zakończenie uroczystości głos zabrał abp Antonio Guido Filipazzi, nuncjusz apostolski w Polsce.
- Godne ubolewania jest to, że na temat tej nominacji powiedziano wiele rzeczy nieprawdziwych, na przykład mówiąc o różnych kandydatach, którzy odmówili przyjęcia tego stanowiska. Tych wszystkich, którzy na różne sposoby rozpowszechniają te fałszywe informacje zachęcam do poważnego rachunku sumienia i pokuty. W Kościele i społeczeństwie plotki, kłamstawa, a nawet oszczerstwa są poważnym złem. Jak powiedział Papież Franciszek, wszystko to rodzi podziały, powoduje cierpienie, powoduje zgorszenie, a nigdy nie pomaga w doskonaleniu się i nigdy nie pomaga wzrastać. Bądźmy wszyscy bardziej ostrożni w dawaniu wiary nieoficjalnym wiadomościom – powiedział abp Antonio Guido Filipazzi, nuncjusz apostolski w Polsce.
Diecezji Sosnowieckiej życzył, aby był to nowy rozdział w jej historii, w którym ci, którzy pełnili dobro – będą trwali w nim i będą nadal się doskonalili, a ci którzy popełnili zło – zrozumieli, że mają szansę na zmianę i pozytywne działanie w przyszłości.
- W końcu wszyscy potrzebujemy nawrócenia. I nikt nie może osądzać i potępiać innych, włącznie z tą diecezją i jej kapłanami i wiernymi – dodał abp Antonio Guido Filipazzi.
Swoimi oczekiwaniami podzielili się również wierni.
- Nasze oczekiwania już się spełniają. Słucha wspólnot, słucha ludzi, naszego głosu, działa i wychodzi do ludzi. Po prostu jest z nami. To jest miłe, gdy biskup jest w każdej wspólnocie, bierze udział w wydarzeniach wspólnotowych, jeździ po parafiach. Po prostu jest. To wszystko już się spełnia - mówi Estera ze Wspólnoty Domowego Kościoła, z Ruchu Światło-Życie.
- W homilii usłyszeliśmy „nie pozostanie po tobie na tej ziemi nic oprócz dobra które uczynisz”, Kościół ma biec naprzód i zabierać po drodze wszystkich, idzie ku nowemu, a nie cofać się do tyłu. Jako przedstawiciele kół gospodyń i gospodarzy wiejskich również jesteśmy piastunkami i piastunami dziedzictwa kulturowego od samego początku związanymi z Kościołem. Z każdej trudnej sytuacji jest wyjście, trzeba czynić przede wszystkim dobro – mówi Lidia Dobrowolska, koordynator ds. Kół Gospodyń Wiejskich diecezji sosnowieckiej.
Bp Artur Ważny święcenia biskupie przyjął 30 stycznia 2021 w kościele Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Tarnowie. 22 czerwca objął diecezję sosnowiecką po okresie sede vacante, który trwał od 24 października 2023 do 8 maja 2024 r. W tym czasie administratorem apostolskim diecezji był abp Adrian Galbas.