Kilkoro pacjentów z oparzeniami po wybuchu rozpałki do grilla trafiło w ostatnich dniach do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Dlatego w trakcie długiego weekendu lekarze apelują o rozwagę.
Trwa długi weekend. Wielu z nas ten czas spędzi na grillowaniu. Do rozpałki nie wolno nam używać benzyny czy alkoholu, ale tylko dedykowanych temu produktów - mówi Szymon Gniewkowski z tyskiej straży pożarnej:
fot. GCZD w KatowicachNiestety,w ostatnich dniach kilkoro pacjentów z oparzeniami po wybuchu rozpałki do grilla trafiło do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Dlatego lekarze apelują o rozwagę. - Bo rany po takich oparzeniach są bolesne i długo się goją - mówi Wojciech Gumułka, rzecznik palcówki:
fot. GCZD w KatowicachJak można uchronić pociechy?
Warto nie zostawiać grilla bez nadzoru. A w przypadku, gdy już dojdzie do urazu oparzeniowego u dziecka, konieczne jest chłodzenie rany wodą w temperaturze ok. 20 stopni przez minimum 15 minut, po to, by ciepło zostało oddane i nie powodowało głębszych uszkodzeń.