– Odpowiedzialne i dojrzałe ojcostwo to jedna z najważniejszych lekcji na obecny czas – powiedział prymas Polski abp Wojciech Polak w homilii podczas Mszy sprawowanej w Piekarach Śląskich podczas dorocznej pielgrzymki mężczyzn i młodzieńców do Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej.
W homilii podkreślił, że Uroczystość Najświętszej Trójcy mówi o Bogu i o nas samych. – Nie jest to prawda abstrakcyjna, czy oderwana od życia teologiczna łamigłówka, ale prawda o bliskości Boga. Nasz Bóg nie chce, by się Go lękano – podkreślił. – Uroczystość ta przypomina w jaki sposób jesteśmy objęci działaniem Pana Boga, Stworzyciela świata i człowieka, naszego Zbawiciela i Odkupiciela, i Ducha Świętego, który został nam dany – dodał abp Polak.
Za papieżem Franciszkiem wskazał na obraz Trójcy Świętej jako rodziny składającej się z trzech Osób, „które miłują się tak bardzo, że tworzą jedno”. – Ta wyjątkowa „boska rodzina” – mówił prymas – nie jest zamknięta w sobie, ale jest otwarta, objawia się w stworzeniu i historii, i wkroczyła w świat ludzi, żeby wezwać wszystkich do włączenia się w nią. Zaznaczył, że taką rodziną Boża w świecie jest Kościół i że na mocy udzielonego chrztu w imię Ojca, Syna i Ducha św. zostaliśmy w nią włączeni. – Trójca Święta uczy nas, że jedna osoba nigdy nie może istnieć bez drugiej, że nie jesteśmy jakimiś samotnymi wyspami na oceanie życia, jedni od drugich oddaleni, jedni dla drugich obcy i nieznani. W Kościele jesteśmy razem, otwarci na siebie nawzajem, potrzebujący innych, wezwani, by sobie pomagać. Tak buduje się wspólnota. Tak tworzy się prawdziwa jedność, która pochodzi jedynie od Trójjedynego Boga. Wszystko, co usiłujemy w tym względzie uczynić własnymi siłami jest niewystarczające i może nas jeszcze głębiej poróżnić i rozdzielić. Prawdziwa jedność bowiem nie jest kwestią porządku i szacunku, ani też dobrą strategią pracy zespołowej. Jest kwestią wiary i miłości do Boga. Jest wiernością Trójjedynemu Bogu – przekonywał abp Polak.
Nawiązał też do słów Listu apostolskiego „Patris corde” papieża Franciszka o odpowiedzianym ojcostwie. – Bycie ojcem oznacza wprowadzać dziecko w doświadczenie życia, w rzeczywistość; nie zatrzymywać go, nie zniewalać, nie brać w posiadanie, ale czynić je zdolnym do wyborów, do wolności, do wyruszenia w drogę. Taka jest logika prawdziwej miłości, która nigdy nie stawia siebie w centrum. Tylko wierni tej logice doświadczycie radości prawdziwego ojcostwa, które nie dominuje, lecz raczej wydobywa z waszych synów czy córek wiele cennego potencjału. Świat naprawdę potrzebuje dziś ojców – powtórzę jeszcze raz za papieżem Franciszkiem – odrzuca zaś panów, odrzuca tych, którzy chcą wykorzystać posiadanie drugiego do wypełnienia własnej pustki – stwierdził abp Polak.
Podkreślił, że „odpowiedzialne i dojrzałe ojcostwo” to „to jedna z najważniejszych lekcji na obecny czas”. – Odpowiedzialne za wypowiadane słowa, za podejmowane decyzje, za powierzonych sobie bliskich, za ich bezpieczeństwo i dobro, ale także za kształtowanie w sercach synów i córek prawdziwego obrazu Boga – wymieniał kolejno duchowny. – Odpowiedzialne ojcostwo to także przykład życia uczący solidarności, współpracy, uczciwości i szacunku dla każdego człowieka. Odpowiedzialny ojciec troszczy się o wychowanie i kształcenie charakteru swoich dzieci, wprowadza je w świat wartości, cierpliwie idzie obok i towarzyszy w ich dorastaniu. Nie ucieka i nie dezerteruje z roli ojca, ale potrafi uczynić ze swojego życia służbę, składając całkowity dar z siebie, ze swojego życia, ze swojej pracy, ze swojego zaangażowania, z trzeźwej męskiej miłości i odpowiedzialności – wyjaśnił abp Polak.
Zaapelował też, by w Kościele, który „nie żyje sam dla siebie” zgonie z nakazem Chrystusa iść i czynić uczniów. – Wiemy jednak, że o własnych siłach nie damy rady tego wezwania wypełnić – zaznaczył prosząc o wstawiennictwo Maryi – Pani Piekarskiej.
To druga wizyta abp. Wojciecha Polaka na stanowej pielgrzymce do Piekar. Wcześniej przed obliczem Matki Miłości Sprawiedliwości i Społecznej modlił się w 2016 roku razem z kobietami.
PEŁNA HOMILIA