Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych napisał wam to przykazanie. Mk 10,5
Jezus przyszedł w granice Judei i Zajordania. A tłumy znowu ściągały do Niego i znów je nauczał, jak miał w zwyczaju.
I przystąpili do Niego faryzeusze, a chcąc Go wystawić na próbę, pytali Go, czy wolno mężowi oddalić żonę.
Odpowiadając, zapytał ich: «Co wam przykazał Mojżesz?»
Oni rzekli: «Mojżesz pozwolił napisać list rozwodowy i oddalić».
Wówczas Jezus rzekł do nich: «Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych napisał wam to przykazanie. Lecz na początku stworzenia Bóg stworzył ich jako mężczyznę i kobietę: dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwojgiem, lecz jednym ciałem. Co więc Bóg złączył, tego niech człowiek nie rozdziela».
W domu uczniowie raz jeszcze pytali Go o to. Powiedział im: «Kto oddala swoją żonę, a bierze inną, popełnia względem niej cudzołóstwo. I jeśli żona opuści swego męża, a wyjdzie za innego, popełnia cudzołóstwo».
Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych napisał wam to przykazanie. (Mk 10,5)
Bóg chce dla nas więcej. Jest maksymalistą. Zdecydowanie więcej, niż my sami jesteśmy w stanie pomyśleć. Może czasami wydaje się, że ta Boża poprzeczka wisi zbyt wysoko, ale w ostatecznym rozrachunku chyba nie będzie przesadą powiedzieć, że to my mierzymy zbyt nisko.
Bóg nie jest bezwzględnym trenerem, a Jego przykazania i plany dla nas to nie stadion sportowy, na którym sobie i Jemu musimy coś udowadniać. On po prostu chce naszego szczęścia, nie na 30, 40 czy 75 procent, ale spełnienia całego naszego człowieczeństwa, w jego wszystkich wymiarach. Możemy zatem być pewni, że Jego droga, Jego plan, choć czasem trudny, ostatecznie prowadzi nas do zbawienia.
Ewangelia z komentarzem. Jego plan prowadzi nas do zbawienia
Zobacz: Teksty dzisiejszych czytań