Zagłębie Sosnowiec spada do II ligi piłkarskiej, ale na obecnym poziomie, tj. w Fortuna I lidze - ma do rozegrania jeszcze pięć spotkań. O co walczy pewny już degradacji zespół? Zdaniem trenera: "o zwycięstwa, o honor, o to by zejść z tej sceny honorowo i pokazać się z jak najlepszej strony".
Przed sosnowieckim klubem do rozegrania zostały jeszcze mecze kolejno z: GKS-em Tychy, Wisłą Kraków, Arką Gdynia, Miedzią Legnica i Chrobrym Głogów. - Chcę, by ten zespół, ci zawodnicy, w tych ostatnich meczach pokazali charakter, pokazali serducho - powiedział Radiu eM Marek Saganowski. Trener chciałby, by piłkarze nareszcie przerwali serię ponad dwudziestu meczów bez zwycięstwa. Drugi i ostatni raz w tym sezonie Zagłębie triumfowało w lidze... 15 września, wygrawszy wyjazdowy pojedynek z GKS Katowice. Trener Saganowski dopytywany o plan na sobotni wieczór w Tychach, zadeklarował: "jedziemy po trzy punkty":
Szkoleniowiec zgodził się ze stwierdzeniem, że mimo wciąż rozczarowujących wyników, w grze jego podopiecznych "coś drgnęło". Jak wskazał, kilka razy już niewiele brakowało, by wygrać mecz. Brakowało jednak szczęścia albo "przychylności sędziów". Marek Saganowski zwrócił jednak uwagi na statystyki: "zdecydowanie więcej biegamy, stwarzamy zdecydowanie więcej sytuacji". Jego ocenie można mówić o tym, że "jest szkielet, na którym można budować przyszłość klubu".