Zadaniem pokolenia, które wzrastało w czasach Jana Pawła II jest takie życie, by polski święty nie był tylko postacią książkową - mówił w Radiu eM biskup Sławomir Oder, postulator procesu kanonizacyjnego Jana Pawła II.
W sobotę, 27 kwietnia, br. przypada 10.rocznica kanonizacji Jana Pawła II (a także papieża Jana XXIII). Uroczystościom 27 kwietnia 2014 roku na placu Świętego Piotra w Watykanie przewodniczył papież Franciszek.
W rozmowie poranka Radia eM bp Sławomir Oder przyznał żartobliwie, że patrzy na siebie jako na "emerytowanego w procesie beatyfikacyjnym i kanonizacyjnym Jana Pawła II". Pytany jednak o wspomnienia z tamtego dnia przyznał, że zapamiętał osobiste podziękowania, które złożył mu wówczas obecny na tym wydarzeniu Benedykt XVI. - Pamiętam ogromną radość i satysfakcję, kiedy Ojciec Święty Benedykt [XVI] zauważył mnie, wstał, przywołał do siebie i niezwykle serdecznie wyraził swoją satysfakcję, z tego momentu, który przeżywaliśmy razem - mówił obecny biskup gliwicki.
Hierarcha przyznał, że miał także możliwość wielokrotnego spotykania się ze świętym. - Miałem to szczęście, że wiele lat mojego życia, już od lat seminaryjnych, spędziłem w Rzymie: jako alumn seminarium rzymskiego, później jako pracownik instytucji diecezji rzymskiej, więc były to okoliczności, które pozwalały wielokrotnie spotykać papieża, i to zarówno w sytuacjach oficjalnych, formalnych, w liturgii, którą sprawował, jak również w sytuacjach mniej formalnych, bardziej prywatnych, jak to zwykle zdarza się w rzeczywistości diecezjalnej - przyznał bp Sławomir Oder. Rozmówca Radia eM wspomniał Wielki Czwartek z 1992 roku, kiedy Jan Paweł II osobiście obmył mu stopy. Papież-Polak uczynił wtedy "szczególny gest wobec tych, którzy pracowali przy formacji kapłanów" a miało to związek również z ogłoszeniem dokumentu o formacji kapłańskiej we współczesnym świecie Pastores dabo vobis. Jak przyznał bp Sławomir Oder, "to był autentyczny gest", który odcisnął się w jego kapłańskiej tożsamości.
Biskup pytany o już dorosłe pokolenie, które nie miało szans mieć bezpośredniej lub chociażby telewizyjnej styczności ze świętym Polakiem przyznał, że każde pokolenie ma swoich bohaterów, którzy wpływają na kształtowanie postaw. Pokolenie, któremu na co dzień towarzyszył Jan Paweł II jest "wyjątkowo obdarowane". A jednak współczesne pokolenie musi zmagać się, zdaniem biskupa, z kryzysem autorytetów, "z kryzysem mistrza", związanym również z kryzysem ojcostwa. Jak zaznaczył, zadaniem dla pokolenia, które wzrastało formowane przez Jana Pawła II jest kształtowanie takich postaw, by Jan Paweł II był widoczny, w tym "czym jesteśmy, co robimy, jakie wartości reprezentujemy". Jak wskazał, to jedyny sposób, by postać Jana Pawła II była nie "jedną z wielu postaci książkowych a postacią, która jest obecna poprzez wpływ, jaki ma na nasze życie".
Bp Sławomir Oder przyznał, że Jan Paweł II jest jednym z dwóch, obok Karola Acutisa, patronów trwającego w diecezji gliwickiej kongresu eucharystycznego.
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.