Jezus myśli o każdym z nas jako o miłości swojego życia – podkreślił Papież Franciszek podczas dzisiejszej modlitwy „Królowo Nieba” w niedzielę Dobrego Pasterza. – Właśnie to chce powiedzieć nam Pan poprzez obraz Dobrego Pasterza – zaznaczył.
„Pomyślmy o tym, że ja dla Chrystusa jestem ważny, niezastąpiony, jestem wart nieskończonej ceny Jego życia. Nie jest to pusta fraza: On naprawdę oddał za mnie życie, dla mnie umarł i zmartwychwstał, ponieważ mnie miłuje i znajduje we mnie piękno, którego często nie dostrzegam” – powiedział Ojciec Święty.
Papież zaznaczył, że wiele osób dzisiaj uważa się za nieprzystosowane, a nawet złe! Wielu myśli, że ich wartość zależy od celów, jakie osiągnie, od ich sukcesu w oczach świata, od osądów innych! W tym kontekście Franciszek powiedział: „Jakże często odrzucamy siebie z powodu błahostek! Dzisiaj Jezus mówi nam, że jesteśmy dla Niego bardzo wiele warci, i to zawsze". Papież zachęca aby stawać w obecności Jezusa, pozwolić, „by nas powitały i podniosły miłujące ramiona naszego Dobrego Pasterza”.
Na koniec Ojciec Święty zadał pytania: „czy każdego dnia potrafię znaleźć chwilę, by przyjąć pewność, która nadaje wartość mojemu życiu? Czy potrafię znaleźć chwilę na modlitwę, adorację, uwielbienie, przebywanie w obecności Chrystusa i pozwolenie Jemu, by mnie pogłaskał?” Zwracając się do Matki Bożej Franciszek prosił niech „pomoże nam odnaleźć w Jezusie to, co istotne do życia”.
„Módlmy się o drogi dialogu, dyplomacji, które mogą tak wiele zdziałać. Codziennie modlę się o pokój w Palestynie, w Izraelu i mam nadzieję, że te dwa narody wkrótce przestaną cierpieć. I nie zapominajmy o umęczonej Ukrainie, która tak bardzo cierpi z powodu wojny – powiedział z kolei po modlitwie. Przypomniał też, że dziś obchodzimy Światowy Dzień Modlitw o Powołania.
„To prawdziwa okazja, aby na nowo odkryć Kościół jako wspólnotę charakteryzującą się polifonią charyzmatów i powołań w służbie Ewangelii” – powiedział Franciszek. Jednocześnie pozdrowił nowych kapłanów diecezji rzymskiej, którzy zostali wyświęceni wczoraj po południu w Bazylice Świętego Piotra.
Papież wyznał, że ze smutkiem przyjąłem wiadomość o śmierci w wypadku o. Matteo Pettinariego, młodego misjonarza, który pracował Wybrzeżu Kości Słoniowej, a był znany jako niestrudzony misjonarz, który pozostawił wielkie świadectwo służby. „Módlmy się za jego duszę” – powiedział Franciszek.
Ojciec Święty pozdrowił Serdecznie Rzymian, pielgrzymów z Włoch i z wielu krajów, w tym siostry Apostolinki, które miały w tych dniach kapitułę Generalną. „Dziękuję za waszą radosną posługę w duszpasterstwie powołań!” – podkreślił.
Na zakończenie Ojciec Święty życzył wszystkim dobrej niedzieli i smacznego obiadu oraz prosił o modlitwę w jego intencji.