Śp. biskup Herbert Bednorz niech nadal będzie przykładem ‒ mówił w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach abp senior Wiktor Skworc. Hierarcha przewodniczył Mszy św. w 35. rocznicę śmierci biskupa Herberta Bednorza.
Hierarcha przypomniał, że ksiądz dr Herbert Bednorz w roku 1950, pełniąc funkcję referenta duszpasterskiego katowickiej kurii, został zamianowany biskupem koadiutorem i po śmierci biskupa Stanisława Adamskiego w listopadzie 1967 roku został biskupem katowickim. Zainicjował w diecezji katowickiej pierwszy synod, zakończony w 1975 roku.
Jak wskazywał arcybiskup senior, bp Bednorz odejmując prace synodalne z udziałem świeckich, chciał, aby nauczanie Soboru Watykańskiego II było poznawane i realizowane w życiu katowickiego Kościoła, aby stawał się Kościołem – Wspólnotą. ‒ Miały temu służyć nowe kościoły, zwłaszcza „w nowych miastach i osiedlach”, dlatego niestrudzenie starał się o powstawanie nowych świątyń, wiedząc, że już sam proces budowy jednoczy i religijnie dynamizuje społeczność lokalną ‒ powiedział.
W programie jego działania ważne miejsce zajmowała troska o kościół katedralny. ‒ Był świadkiem jego wznoszenia i wyposażania; bolał nad tym, że katowicka katedra nie została wybudowana zgodnie pierwotnymi planami, przez co została okaleczona ‒ podkreślał. Biskup Herbert Bednorz wracał nieraz do sprawy podniesienia kopuły katedry, co jednak uznał za mało realne, oraz rozważał wybudowanie zaprojektowanego dla katedry przez Ksawerego Dunikowskiego tympanonu, przedstawiającego hołd ludu śląskiego dla Chrystusa Króla.
Ten tympanon udało się wybudować w 2022 roku. Jak stwierdził arcybiskup senior, dziś, z perspektywy 100 lat powstały tympanon będzie pomnikiem wierności pokoleń archidiecezjan katowickich wobec Chrystusa Króla. ‒ Herbert Bednorz jako biskup katowicki w latach 1967–1985 został zapamiętany w diecezji i poza jej granicami jako gorliwy duszpasterz, zatroskany o robotników i ich prawa oraz o budowę nowych kościołów. (…) Jako biskup katowickiej katedry wypełniał swoje zadania wobec niej „ze starannością dobrego gospodarza” ‒ dodawał abp Skworc.
Hierarcha zaznaczał, że śp. biskup Herbert Bednorz (…) był nieraz biczowany, a potem zmagał się z brakiem wolności w systemie totalitarnym, aby można było głosić ewangelię i kształtować życie społeczne w myśl katolickiej nauki społecznej. ‒ Nieugięcie walczył o kościoły, godne miejsca dla sprawowania Eucharystii. W tej sprawie był i niech nadal będzie przykładem ‒ podkreślał.
Bp Herbert Bednorz był biskupem diecezji katowickiej w latach 1967-1985. W swojej posłudze duszpasterskiej, jako biskup diecezji katowickiej, położył szczególny nacisk na duszpasterstwo robotników. Niewygodny dla władz komunistycznych, wielokrotnie był prześladowany. Został wygnany z diecezji katowickiej na 5 lat.