Nowowybrany prezydent Chorzowa zadeklarował na antenie Radia eM, że swojego wiceprezydenta wybierze w trakcie rozmów rekrutacyjnych. Taka osoba ma przekonać prezydenta swoimi: charakterem, wiedzą, podejściem do miasta, zaangażowaniem i lojalnością. Miastem mają zarządzać profesjonaliści.
Gość Rozmowy Poranka odniósł się w ten sposób do pojawiających się w przestrzeni publicznej spekulacji, że po przejęciu władzy chorzowski magistrat przejmą osoby związane z chuligańskimi kręgami Ruchu Chorzów. Jak podkreślił, budowa stadionu była jednym z wielu elementów jego programu wyborczego. Prezydent-elekt nie odcina się od swoich kibicowskich korzeni i obietnicy tworzenia stadionu dla "Niebieskich". Wskazuje jednak, że powinien to być szerszy projekt, "ten stadion musi służyć wszystkim mieszkańcom, nie tylko i wyłącznie raz na dwa tygodnie klubowi sportowemu", tak by był to "stadion dla Chorzowa" a nie tylko "stadion dla Ruchu".
Nowy prezydent wskazał, że swoją kadencję rozpocznie od audytu, który miałby sprawdzić jak realnie wyglądają obecnie finanse miasta. - Myślę, że dobrze nie jest. Wydaje mi się, że w niektórych sytuacjach te pieniądze uciekały jak krew w piach. Jestem na to gotowy i tego będę jak najbardziej szukał, żeby to zatamować i by ta "krew" nie uciekała z miejskiego organizmu - zaznaczył Szymon Michałek i nie wykluczył, że wykryte nieprawidłowości zostaną przekazane prokuraturze. Prezydent-elekt potrzymał także, że zamierza pociągnąć do odpowiedzialności prawnej swoich przeciwników politycznych za słowa wypowiedziane w trakcie kampanii wyborczej, zwłaszcza dotychczasową wiceprezydent miasta, Mariolę Roleder. Jak wskazał: "mówienie nieprawdy trzeba piętnować".
Szymon Michałek potwierdził, że jego ugrupowanie nie zdobyło większości w Radzie Miasta. Jak podkreślił, zamierza współpracować zarówno z radnymi z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, jak i tymi z Koalicji Obywatelskiej. - Na tym polega istota samorządu (...). Były tylko trzy komitety, każdy z nich ma przedstawicieli w Radzie Miasta. To jest dobre dla mieszkańców, "dla każdego coś miłego" i teraz trzeba uwzględnić to w rządzeniu miastem. Chciałbym, żeby wiceprzewodniczącymi rady byli przedstawiciele właśnie PiS i PO - zapowiedział nowy prezydent Chorzowa.
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.