- Nie można przemilczać doświadczenia zbawienia, doświadczenia bycia kochanym i ogarnianym Bożą miłością – powiedział bp Adam Wodarczyk w homilii podczas Mszy sprawowanej w Katedrze Chrystusa Króla z okazji patronalnego Święta Caritas Archidiecezjalnej Katowickiej.
W nawiązaniu do liturgii Słowa w przeddzień Niedzieli Miłosierdzia Bożego bp Wodarczyk powiedział, że „dopiero żywa obecność Jezusa uwolniła Apostołów z zatwardziałości ich serca i przekształciła w ludzi prawdziwej wiary”. – Poprzez fakt podkreślenia niewiary uczniów, co jest typowe dla całej Ewangelii Marka, ewangelista pragnie zaznaczyć, że zmartwychwstanie nie jest owocem ludzkiej wyobraźni lub też zbiorowej sugestii uczniów Mistrza z Nazaretu, ale darem Ojca dla Tego, który stał się posłuszny aż do śmierci dla zbawienia całej ludzkości – mówił. Dodał, że „zmartwychwstały Pan posyła swoich uczniów na cały świat, aby kontynuowali Jego dzieło i prowadzili ewangelizacyjną działalność razem z Panem: `Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu`.
Komentując fragment Dziejów Apostolskich podkreślił, że „lepiej jest słuchać Boga niż ludzi”. – To kryterium, które należałoby sobie przypomnieć w związku z przemocą manifestowaną dziś przez świat – powiedział. – Ten, korzystając ze środków masowego przekazu i innych dostępnych narzędzi, chciałby ośmieszyć sposób myślenia i oceniania właściwy chrześcijanom i sprowadzić go do najniższego poziomu konsumpcji oraz wyłącznie laickiego podejścia do rzeczywistości. W ten sposób tożsamość chrześcijańska doświadcza coraz bardziej otwartej agresji. W wielu przypadkach wydaje się ona być atakiem w wersji soft, zatem łagodnym i przez to bardziej podstępnym. Nadto ta forma agresji jest swoistym sposobem urabiania świadomości, by za rzecz normalną i powszechną uważać coś, co bardzo często jest postępowaniem ohydnym i odrażającym – kontynuował bp Wodarczyk.
Zachęcił, by „w imię wyższości woli Bożej rozpocząć prawdziwą ‘wojnę kulturową’, aby zdemaskować niebezpieczeństwo pogańskich zamierzeń”. Dodał jednak, że „tego typu działanie zakłada przede wszystkim – i to jako pierwszą – ‘walkę duchową’. – Nie można przemilczać doświadczenia zbawienia, doświadczenia bycia kochanym i ogarnianym Bożą miłością. Nie można tak żyć, jakby ta miłość nie istniała i nie działała w historii. Jest to więc zachęta i wezwanie do odważnego i otwartego dawania świadectwa, które nie zamierza niczego nakazywać, ale też, co istotne, nie zamierza ukrywać tego, co jest dla nas najdroższe i w życiu najważniejsze – wyjaśnił bp Wodarczyk.
Nawiązując do nauczania Benedykta XVI do uczestników liturgii zwrócił się z apelem: „Jeśli wy nie będziecie świadkami w swoich środowiskach, to kto to za was zrobi? Chrześcijanin jest w Kościele i z Kościołem, jest misjonarzem Chrystusa posłanym do świata”. – Idźcie i odważnie, w mocy Ducha Świętego, słowem i czynem, głoście Ewangelię miłosierdzia o Chrystusie Zmartwychwstałym – prosił.