Jedną z nowości w porównaniu do poprzedniej sieci rowerów miejskich jest to, że rowerów nie trzeba wpinać do stojaków na stacjach. Wyposażono je w blokadę O-lock, otwierającą się automatycznie po wypożyczeniu. Aby zakończyć przejazd, należy zamknąć ją ręcznie. Rowery można zwracać także w wyznaczonym obszarze poza stacjami, ale wiąże się to z dodatkową opłatą.
Użytkownikom Metroroweru udostępniono funkcję postoju. Oznacza to, że mogą podjechać w dane miejsce, zostawić tam rower i mieć pewność, że będzie na nich czekał, bo nikt inny w tym czasie go nie wypożyczy. Naliczana jest za to standardowa opłata z cennika przejazdów. Rowery można także rezerwować.
Zgodnie z założeniami Metrorower ma ułatwić podróżowanie po miastach i gminach Metropolii, zwłaszcza na krótkich odcinkach, tzw. ostatniej mili, np. dojeździe po wyjściu z autobusu do miejsca pracy.
Metropolia w komunikacie przekazała, że Metrorower to największy i najnowocześniejszy w Polsce system rowerów miejskich. Znalazły się w nim jednoślady IV generacji – SmartBike 2.0, które są lżejsze, zwinniejsze, bardziej dynamiczne i wygodniejsze od dotychczasowych.
Docelowo w 31 gminach GZM ma pojawić się 7000 rowerów i 924 stacje. Firma Nextbike, która wygrała przetarg na Metrorower, do jakiego zgłosiła się jako jedyna, dostała na to 22 miesiące od dnia podpisania umowy, czyli od 25 października ubiegłego roku. Jednak zgodnie z zapowiedziami przewodniczącego Metropolii powinno to nastąpić już na przełomie lipca i sierpnia 2024 r.