Jerzy Markowski: Orlen i Lotos powinny konkurować o klienta

Z naszym porannym gościem rozmawialiśmy o nadchodzących zmianach na czele Orlenu. Pytaliśmy również, czy dobrym ruchem była jego fuzja z Grupą Lotos. - Długo dochodziłem do przekonania, że w gospodarce ważna jest konkurencja. Uważam, że ze szkodą dla konkurencji jest likwidacja konkurenta, a tym dla Orlenu był Lotos – mówił Jerzy Markowski. - Orlen i tak nie jest potęgą, która mogłaby być graczem na rynku światowym. Natomiast na rynku krajowym powinny konkurować z Lotosem o klienta. W tym sektorze, zwłaszcza w sytuacji, gdy Lotos powstawał jako samodzielny podmiot, mógł być wygodnym konkurentem dla Orlenu – dodał ekspert. Stwierdził również, że największym problemem prezesa Orlenu Daniela Obajtka było manipulowanie cenami paliw. - Powinny być wyższe, a były niższe po to, żeby komuś się to podobało i potem trzeba było to odzyskać – powiedział Jerzy Markowski.

Naszego gościa pytaliśmy również o nadchodzące nowe rozdanie w górnictwie. - Hierarchiczność zarządzania polskim górnictwem powoduje, że tak naprawdę rozsądne zarządzanie kończy się na poziomie dyrektora kopalni. Będę bardzo prosił o to, by nie zmieniano znakomitej większości dyrektorów kopalń, bo oni to rozumieją i są kierownikami ruchu zakładów, czyli w sytuacji zagrożeń potrafią poprowadzić akcję ratowniczą – powiedział Jerzy Markowski. - Górnictwu jest potrzebnych kilka rzeczy. To polityka energetyczna państwa, która będzie powstawała w ministerstwie klimatu i środowiska, a nie ministerstwie przemysłu. Jest też potrzebne nowe rozdanie personalne przynajmniej w kilku miejscach, a to kompetencje ministerstwa aktywów państwowych, czyli znów nie ministerstwa przemysłu. Górnictwu jest także potrzebna nowa wizja subwencjonowania kosztów likwidacji kopalń, które nie mają zdolności efektywnego wydobycia, a to kompetencja ministerstwa finansów, nie przemysłu. Ministerstwo przemysłu będzie dawało twarz – mówił gość Radia eM.