Jakub Belina-Brzozowski: Udzielanie pomocy w Ukrainie znów może być trudniejsze

W „Rozmowie poranka” poruszyliśmy temat pomocy humanitarnej po ostatnich rosyjskich atakach na Ukrainę. Jak mówił Jakub Belina-Brzozowski z Polskiej Misji Medycznej – w ostatnich miesiącach, gdy ataków na infrastrukturę cywilną Ukrainy było mniej, łatwiej było docierać z pomocą humanitarną. - To, co się dzieje w ostatnich dniach, niestety rewiduje tę sytuacje. Udzielanie pomocy znów może być trudniejsze. W tym momencie prowadzimy kliniki mobilne w obwodzie charkowskim, które docierają do mieszkańców miejscowości, gdzie jest utrudniony dostęp do opieki medycznej. Jak wiadomo, obwód charkowski jest blisko linii frontu, więc jeśli ta sytuacja będzie trwać, to może wpłynąć na sytuację tych klinik – mówił gość „Rozmowy poranka”. - Drugim projektem jest pomoc szpitalom neonatologicznym. Jeden ze szpitali został trafiony w czasie tych ataków, więc sytuacja wojenna wpływa na możliwości udzielania pomocy – powiedział Jakub Belina-Brzozowski.

Gdzie w tym momencie sytuacja humanitarna wygląda najgorzej? - Kryzysem, który mamy od lat, a który był mniej zauważony w Polsce to kryzys w Etiopii. Od 2020 do 2022 roku toczyła się tam wojna domowa, gdzie ofiar cywilnych mogło być nawet kilkanaście razy więcej niż za naszą wschodnią granicą. To są niewyobrażalne liczby. Sytuacja nadal jest kryzysowa, ONZ ocenia, że pomocy potrzebuje nawet do 20 milionów osób i jest to w dużej mierze kryzys żywnościowy – mówił Jakub Belina-Brzozowski.