- Potrzebujesz najpierw do swojego serca wpuścić Chrystusa, żeby dał ci jeść, żeby wypełnił twoje pragnienia, żeby cię przytulił, żeby ci powiedział, że cię kocha, bo bez tego spotkania nie dasz tej miłości drugiemu - mówił ks. Kamil Kuchejda młodym podczas ŚDM w diecezji, który miał miejsce w kościele na os. Karpackim.
Bielski kościół Jezusa Chrystusa Odkupiciela Człowieka był drugi raz miejscem świętowania Światowego Dnia Młodzieży w diecezjach, w niedzielę Chrystusa Króla Wszechświata 26 listopada.
Mimo trudów pogody ze swoimi duszpasterzami przyjechali także młodzi z odległych krańców diecezji. Centralnym wydarzeniem była Msza św., której przewodniczył bp Roman Pindel, a homilię wygłosił ks. Kamil Kuchejda. Przy ołtarzu stanęły symbole ŚDM: krzyż i ikona Matki Bożej, a także relikwie bł. Carla Acutisa.
Liturgię poprzedziła konferencja Anny Bonk - autorki bloga "Trzymam Cię za słowo" i wokalistki zespołu Tylko Ty. Odwołując się do słów bł. Carla, że „rodzimy się jako oryginały, a umieramy jako kopie”, podzieliła się świadectwem odkrywania swojej oryginalności, czyli talentów powierzonych jej przez Pana Boga. Zachęciła młodych, by spróbowali i oni w ten sposób odkrywać w sobie prawdziwy obraz Boga. - Bóg mega świadomie stwarzając ciebie, włożył w twoje serce, w twoje DNA coś, co tobie może się wydawać zwyczajne, gorsze niż to, co ma koleżanka. Możesz to zbagatelizować, zakopać jak ewengeliczny talent, ale wtedy nie objawi się w świecie to, co Bóg tylko przez ciebie może mu dać - mówiła.
Świątynia na os. Karpackim znów gościła młody Kościół bielsko-żywiecki.Po konferencji ks. Andrzej Wołpiuk, koordynator ŚDM, zaprosił młodych, by już myśleli o przygotowaniach do ŚDM, które odbędą się w 2027 r. w Seulu, a także do udziału w Festiwalu Życia w Kokotku, spotkaniu na Lednicy, Festiwalu Młodych w Medzjugorju oraz Jubileuszu Światowych Dni Młodzieży w Rzymie - od 28 lipca do 3 sierpnia 2025 r.
Następnie był poczęstunek w salkach parafialnych, po którym wszyscy spotkali się na Mszy św.
Bp Roman Pindel przypomniał hasło ŚDM: „Weselcie się nadzieją” (Rz 12,12). - Jeżeli jest nadzieja, to ta, która pochodzi od Boga i to z niej rodzi się radość, nawet gdyby było nadal ciężko i trudno, nawet gdyby była walka duchowa bardzo mocna - zaznaczył.
W homilii, wspominając festiwal w Kokotku i polowe warunki zakwaterowania, ks. Kamil pokazał swój blaszany kubek i odwołał się do Ewangelii o tym, jak na końcu czasów Król oddzieli owce od kozłów - tych, którzy dostrzegli potrzebujących, a tym samym Jego w nich, od tych, którzy nie okazali pomocy.
Młodzi świętowali razem z bp. Romanem Pindlem.Dzięki kubkowi można się samemu napić, ale i pomóc potrzebującemu. Jest jednak naczynie ważniejsze od kubka: kielich. Jak podkreślił ks. Kamil, jeśli się nakarmimy tym, co jest w nim, wiemy, że musimy iść i karmić innych zwykłym kubkiem.
- Potrzebujesz najpierw do swojego serca wpuścić Chrystusa, żeby dał ci jeść, żeby wypełnił twoje pragnienia, żeby cię przytulił, żeby ci powiedział, że cię kocha, bo bez tego spotkania nie dasz tej miłości drugiemu - zaznaczył. - Nie da się wyjść do świata i tego świata nakarmić, jeśli nie będę mógł o Chrystusie powiedzieć, że jest moim Pasterzem, nie da się nakarmić drugiego człowieka i podać mu tego blaszanego kubka, jeśli wcześniej nie napijemy się z kielicha, w którym jest Eucharystia.